Rama full STALOWA - znacie jakąś nie "marketową"?

[c64club]

Jestem pod koniec konwersji starego Centuriona NoPogo. Pozostał już tylko wydruk skrzynki na elektrykę, bidonu, elementów błotników.
Drugiego elektryka chciałbym jednak wyposażyć w posiadany przedni hydrauliczny widelec z motoroweru a najsensowniej tego dokonać przeszczepiając główkę ramy. Główka jest stalowa, więc rama też by się przydała stalowa. Przy okazji łatwiej byłobby wprowadzić parę modyfikacji, zaczepy etc. Ale jedyne stalowe fulle jakie widziałem to chinole - cały rower w cenie dobrej opony.
Czy ktoś produkuje/produkował "mocny full" ze stalową ramą, jakieś bardziej "markowe"?

[molpiku]

Poszukaj w ofercie marki marin, ostatnio robią trochę rowerów z cr-mo.

[pxl666]

Poszukaj w ofercie marki marin, ostatnio robią trochę rowerów z cr-mo.

nowe ramy full markowe ze stali ?? pierwsze słyszę...nie lepiej odpowiednią tuleje z alu wspawać?

[c64club]

Chwilowo nie mam warunków na alu ani cr-mo. TIG i cała otoczka siedzą w szafie i czekają na lspsze czasy. W stali "czornej" się da realizować różne gupie pomysły "z doskoku". Podłubiesz nie zdejmując wyposażenia z pojazdu.

[c64club]

Znalazłem. Pieron wie co to za rama ale oś główna tegowahacza wygląda sensownie. Jeśli zacznie zdradzać objawy noewystarczającej sztywności w osiach zawiasu blisko tylnej osi, to go się da bez banalnie przerobić na jednozawiasowca. Rama na pewno nie CrMo więc da się banalnie spawać bez pilnowania temperatur międzyściegowych i całej reszty upeirdliwości "lepsiejszych" materiałów. Chwilowo nie mam nawet tokarki czy sprężarki (czekają na "lepsze czasy wraz z TIGiem) więc pozostaje bardziej kowalskie rozwiązanie jakim jest ten żelazny rumak.

Widelec i reszta szpeju pójdzie do ameliniowegj ramy "analoga" ze sztywnym tyłem a to niebiesko-czerwone cóś dostanie główkę ramy i dwupółkową zawiechę przednią z motoroweru coś jak Romet Zetka, Barton Fighter i podobne. Do takiego motorka zawieszenie jest ciut zbyt nurkujące i na oliwie 5W ma za słąbe tłumienie, więc standardowo podkłąda się 20mm pod sprężyny i leje 15W. Myślę że do turboroweru w oryginale będzie w sam raz. Do tego zawieszenia standardowo montuje się hamulec z tłoczkiem 32mm, który kosztuje razem z przewodem i pompą 200 cebulionów a klocki za 18 zeta wytrzymują 10-15 tysięcy km maszyną o masie własnej 120kg.

[Tooropek]

Hej kolego.
Wrzuć na wagę oba amory dla porównania i zadecyduj czy warto.
Moim zdaniem nie, bo taką samą robotę robi markowy amor 2-półka rowerowa + uznanej marki hebel np Magura mt5.
Jeżeli chodzi Ci tylko i wyłącznie o cięcie kosztów to jak najbardziej to rozumiem, ale nie odda to co zamierzasz bo masa zdeterminuje moc i rower stanie się nie dość że wolny to i prądożerny. Zatem czy warto odkrywać koło na nowo?

[c64club]

Dzięki za ostrzeżenie.

Amor z hamulcem leży w garażu, rower dorwałem za dwie stówy a palec-grzebalec swędzi i chciałoby się jakąś durną rzeźbą pojeździć. Fakt, ta zawiecha z hamulcem waży grubo ponad 10kg, tyle co trzy Marzocchi 888*

*nie wiem czy to dobry sprzęt czy chinina (bo 2-3 razy droższe się pojawiają poza nim), mnie marki rowerowe poza Shimano nic nie mówią ale taki znalazłem na stronie producenta z podaną masą 3.1kg.

[pxl666]

niech robi . czasem samemu się trzeba przekonać

[c64club]

Polatałem na nim dzisiaj "analogowo". No taki fajny zestaw że aż żal rozbierać. Chyba że jakiś nieduży silnik "rekreacyjny" wrzucić w tylnym kole i mieć dziada na drugim mieszkaniu. Rama pojemna jak na fulla. Bidon by tu starczył ale jest miejsce żeby się pobawić.

[c64club]

No i problem rozwiązany. Chyba. Dorwałem dwie sztuki wspomnianych Marzocchi 888 RV po 4 setki, nowe leżaki magazynowe. Jakiś wysyp ich jest, wszystkie te same czarne bez nalepek ale rozrzut cenowy straszny. Ze zleżałymi uszczelnieniami 800-1300. Ale są tak banalne do rozkręcenia że można wymienić uszczelki na coś sensownego. Mam nadzieję że przeżyją choć po dwa sezony po szutrach zanim się rozlecą, cienkościenne trochę.

[Tooropek]

Gdzie w takiej cenie znalazłeś?

[c64club]

Na OLX gość miał z 10 par. Miewa części do rowerów i nart z Włoch i Niemiec. Przy tej cenie chciałem się skusić na trzecią sztukę na zapas (na części jak się rozleci) bo podobno model już nieprodukowany ale resztę miał porezerwowaną. Najwyżej wrócę do pomysłu zawiechy z Zetki jak te 888 zajadę. Oby różnica w masie nie odbiła się na trwałości, bo cała ta zawiecha waży tyle co jedna laga z tych które mam z moplika.