Na Roowerach cośtam mają, może trochę porządniejsze:
http://www.roowery.pl/pkat/10/blotniki.html
ja szukałem kiedyś do 20x4 i nie znalazłem w miarę porządnych w dobrej cenie, więc zdecydowałem się robić samemu z żywicy i tkaniny z włókna szklanego. Za kopyto posłużyła mi dętka napompowana do trochę większego rozmiaru i pokryta streczem. Potem kształt finalnego błotnika wycinałem dremelem, oszlifowałem. Malowanie: podkład epoksydowy i potem czarny matt na finisz. Wyszło jak na foto, uważam, że całkiem nieźle. Trzyma się już 2 lata, jazda cały rok, do tej pory bez problemów. Radzą sobie ze śniegiem i z błotem. Wsporniki i mocowania zrobione z płaskownika alu 15x3, na foto jeszcze srebrne, obecnie już malnięte na czarny matt.
Trochę roboty jest, ale z punktu widzenia użytkowania widzę kilka plusów względem tych fabrycznych blaszanych:
-nie tłuką się na wybojach,
-są zrobione szersze niż te fabryczne (bardziej "obejmują" oponę), więc naprawdę robią dobrą robotę ze zbieraniem wody i błota.
Oczywiście tylny, z racji że jest dłuższy, jest trochę trudniejszy do zrobienia i raczej wymaga łączenia tkaniny
No i standardowo - żeby przód nie chlapał po butach to trzeba zrobić dodatkowo chlapacz z gumy sięgający prawie do ziemi