ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Ostatnio zakończył się ciekawy projekt amortyzowanej sztycy na Kickstarterze oraz Idiegogo. Cena nie należy do najniższych, ale chyba jest to lepsza alternatywa od cenionego CANE CREEK. Cenowo nawet taniej wychodzi. Skonstruowali nawet fajny amortyzowany mostek kierownicy

Na pewno lepsza od badziewnego,ciężkiego sr.suntour-a na pantografie,na którym jazda wygląda jak taniec dziadka uczącego się twista

To jest kopia pomysłu Suntour'a.
Ciekawe jak będzie z ceną.

Kopią to był Cane Creek z elastomerem,ta konstrukcja jest zupełnie inna-dżwignia,a nie pantograf.

to co, to będzie pierwsza dobrze działająca sztyca?

Cane creek był prawie genialny,zero luzów,elastomery na podmiankę/twardość/,suntour ciężki i zaraz łapał luzy,więc może ten z racji prostej konstrukcji i pewnych zawiasów będzie lepszy i co ważne lekki

tatar pisze: ↑

18 maja 2018, 16:53

Kopią to był Cane Creek z elastomerem,ta konstrukcja jest zupełnie inna-dżwignia,a nie pantograf.

Chodzi mi o zasadą działania. Cane Creek ma po prostu elastomer, który działa jak amortyzator.



W Suntourze jest sprężyna w rurze sztycy, która amortyzuje nierówności na drodze. Dlatego też jest cięższa. Składa się z większej ilości elementów stalowych.
Tutaj twórcy zrobili to samo. Dali do rury podsiodłowej sprężynę tylko zamienili miejscami elementy. Uchwyt rury jest teraz na zewnątrz, a element ruchomy w środku. Nie wiem na ile zlikwiduje to luzy jakie występują w Suntourze, czas pokarze.
Problem może być jak ktoś podniesie cięższy rower za siodełko. Suntour ma element kontrujący. Siła działa w drugą stronę. Tutaj najprawdopodobniej siodełko zostanie mu w rękach.

Ale w suntourze można wymieniać chyba tulejki które się zużywają, tak źle z nimi jest? Sam się zastanawiałem dla córki i dla żony

Kajman pisze: ↑

19 maja 2018, 10:22

Ale w suntourze można wymieniać chyba tulejki które się zużywają, tak źle z nimi jest? Sam się zastanawiałem dla córki i dla żony

Tam się zużywają gumowe tulejki. Do swojego kupiłem (a w zasadzie dostałem za darmo ) kawałek zbrojonego węża gumowego, którego ciąłem na 1cm tulejki i w razie potrzeby wymieniałem. Luzy można też likwidować poprzez dokręcenie co jakiś czas sprężyny od dołu sztycy.

Tak,w suntour-rze problemem nie są tylko luzy uszczelek/prowadnika/,ale luzy boczne na pantografie-dokładnie 2 sworznie na górze które wyrabiają otwory w aluminiowym odlewie.Reszta standard.No i ponadprzeciętny ciężar.W Cane Creek lepsze materiały,tulejki no i bezobsługowy elastomer.Nowa propozycja wydaje się być kompromisem z solidnym zadatkiem na niezawodność i myślę że i wagowo nie będzie tragedii.Na pewno zabezpieczona na wypadek szarpnięcia w drugą stronę tak jak zabezpieczono amortyzator czy damper.

W Cane Creak Elastomer "kasuje" luzy ...ciągle , co ma niebagatelny wpływ na pracę po dłuższym czasie użycia.W tym kikstarterowym będzie taki sam problem jak we wszystkich tego typu urządzeniach z czasem-Luzy. Moim zdaniem szkoda kasy.

To samo co suntour tylko inaczej zrobione, zasada ta sama i budowa bardzo podobna ale mniej elementów i lżejsza w dodatku chyba ma te spężyny wymienne różnej twardości.

Wygląda na tłumienie cierne i sprężyna stalowa...słabo .W sztycy CC elastomer wytłumia trochę energii przynajmniej. Cena jest bardzo wysoka jak na takie rozwiązanie

A jakie macie doświadczenia z wyciętą dziurą anatomiczną? Czy rzeczywiście niegniecie tak bardzo na krocze? Jeśli tak to polecacie jakieś konkretne siodełka, do jazdy turystycznej raczej 65stopni/90 stopni, nie wklejam linku bo zwykle później ginie np. takie? ELLE ROYAL ELLIPSE MODERATE 5139 HE lub SIODEŁKO ROWEROWE SPORTOURER GARDA MAN GEL FLOW ŻELOWE.

mam w falconie XLC SA-G01 Globetrotter - jest wygodne, moje pierwsze z dziurą Daje rade nawet przy wycieczkach 230km (praktycznie 9h tyłek w siodle) - nie boli duma.

Generalnie,by twierdzić,ze dane siodło jest dobre,trzeba samemu na nim pojeżdzić.Każdy człowiek ma swoje własne upodobania i preferencje ,a także różni się budową anatomiczną Większość siodeł z tzw,dziurą,to ,,pic na wodę-fotomontaż''Powód powstania takiego wynalazku był prosty-uelastycznić część siodła na której się siedzi;podczas pedałowania powinna pracować niezależnie część lewa i prawa,Tę zaletę posiadają tylko markowe siodła i to głównie w kolarstwie np.Selle Italia Flow Gel i anatomicze Adamo,Cobb,Dash.Reszta może tylko służyć do wietrzenia du.y/czytaj dumy/

Dziurka ma znaczenie . Pomysł powstał gdzieś w latach 90' po skarżeniu się zawodowych kolarzy na długich dystansach w wieloetapowych wyścigach na cierpnięcie i brak krążenia krwi w kroczu od ucisku prostaty . Dziura eliminuję ucisk pod warunkiem odpowiedniego rozstawu kości kulszowych do szerokości siedzenia odpowiedniej wielkości otworu i elastyczności boków. Jest wiele tanich siedzeń które mogą być wygodne i wiele takich za 600zł i więcej które będą niewygodne. Kształt szerokość, stopień twardości dobiera się indywidualnie. Ale podstawowa zasada jest taka że najpierw musimy sporo czasu poświęcić na ustawienie ciała na rowerze. Najlepsze siedzenie może być niewygodne z powodu złego ustawienia ciała. Polecam filmy:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

Dzięki,za rozwinięcie tematu dziurki.Na pewno przydatne dla zwolenników takiego siodła i obrazujące,że model należy starannie dobrać,nie na podstawie samego wyglądu,a funkcjonalności i wygody mając potrzebne /choćby w przybliżeniu/parametry.Nie możemy w sklepie wypożyczyć siodła do jazdy testowej,więc należy z rozwagą dokonywać zakupu,tym bardziej,że to my będziemy użytkować i kląć niewygodę jazdy.Podkreślam;większość siodeł na rynku,to pseudo anatomiczne bajery.

Szajbajk pokazał w drugim filmie jak producent renomowanych siodełek Fizik widzi zależność elastyczności ciała, kąta sylwetki i mocy generowanej na pedałach ! od profilu siodła.Wartałoby pod tym ostatnim kątem rozpatrzyć zakup siodła bo w Ebiku ta moc jest o wiele mniejsza niż w klasycznym rowerze. Jestem ciekaw czy ktoś rozpatrywał ten aspekt wcześniej?
https://www.fizik.com/eu_en/spine-concept-evo-animal

mam Cane Creeka - lipa...buduje na ramie fula............

sztyca amortyzowana ,choćby była najdroższa i najlepsza -zawsze pozostanie tylko namiastką wygodnej jazdy.Napewno poprawia komfort jazdy,ale tylko tym,którzy nigdy nie jeżdzili fullem.

Ja jestem po roku ze sztycą BySchulz i jestem bardzo zadowolony. Chyba najlepiej pracuje z tych co miałem.

A czy masz porównanie z suntour sr?
Bo cena x3.

Kajman pisze: ↑

17 wrz 2019, 14:21

Ja jestem po roku ze sztycą BySchulz i jestem bardzo zadowolony. Chyba najlepiej pracuje z tych co miałem.

Ile toto?

Z NCX, który się bardziej rozlatany wydawął i jakoś tak mniej "zwarty" Ale tak to ciężko opisać co dupa czuje, na tym jednak lepiej. Udało mi się wyrwać u nas na allegro za 300zł nowe. Trza polować. W reichu od ręki chyba 134Eur najtaniej. No i potem sprężyna pod swoją wagę ok. 60zł jeśli kupisz ze złą.

shadow pisze: ↑

17 wrz 2019, 6:57

sztyca amortyzowana ,choćby była najdroższa i najlepsza -zawsze pozostanie tylko namiastką wygodnej jazdy.Napewno poprawia komfort jazdy,ale tylko tym,którzy nigdy nie jeżdzili fullem.

Testowałem ncx w fullu i miło bardzo

A czym to się różni w odczuciu komfortu od czegoś takiego ?

https://www.centrumrowerowe.pl/photo/pr ... h554_1.png

dużo większy skok, ruch nie tylko w pionie ale i w poziomie, zupełnie inna praca. Sukces zapewnia zastosowanie w/w i sztycy Ja tak mam

redwater, ale wkleiłeś kanapę. Jeśli dba się o względną wagę roweru (wiem, że w elektrykach to mniej istotne, ale) to ten model jest zgrabniejszy: https://katalog.bikeworld.pl/2017/web/p ... y_line_men

Kupuję niedługo bo tanio, ale jeśli będę za bardzo na nim skakał, to trzeba będzie wziąć sztyce. NCX ma bardzo dobre opinie. Póki co musi wystarczyć niskie ciśnienie w oponach.

ncx jest fantastyczna do prostych tanich hardtaili , z fullem tez się sprawdza ale jest idealna do rowerów np dla dzieci . moja żona na damkę z damperem + ncx do tego to niesamowita kanapa , nie czuć dziur tak dobrze ze aż się milo snejki łapie...

Taki patent znalazłem:
https://www.aliexpress.com/item/3300237 ... Y2c0p&mp=1
Testował ktoś? Imho fajna sprawa bo nie ma się tu co psuć, jeśli by dostać pręt z stali sprężynowej dobrej jakości to pewnie nawet dało by się coś takiego zrobić samodzielnie.

Jak za kawałek hartowanego pręta to drogie , a całkowity brak osiowego prowadzenia moim zdaniem będzie prowadził do uczucia jakby się siedziało na uszkodzonej sztycy. Taka galareta pod dupą. Noi myślę że w górach to się szybko wykiwa i dostanie luzów

i będzie działać jak trampolina, każdy dołek większy to potem odbicie i wyrzut dupy w górę

Ja mam sztycę amortyzowaną w rowerze razem z amortyzowanym siodełkiem i bardzo sobie chwalę, nie ma efektu wyrzutu dupy w górę.

LukaszWwa pisze: ↑

07 paź 2019, 10:04

Ja mam sztycę amortyzowaną w rowerze razem z amortyzowanym siodełkiem i bardzo sobie chwalę, nie ma efektu wyrzutu dupy w górę.

tę o której tu piszemy ??

Posiadam NCXa.

Noo . A ja się odnoszę do tej co yin wstawił

A miał ktoś do czynienia z XLC SP S07 COMP?
Niby mniejszy skok od NCX ale z opinii, które tłumaczyłem przez translatora z Hiszpanii i Czech, wynika że nie ma wad NCXa

Wygląda ciekawie. Na jakiej zasadzie działa? To w środku to jakiś elastomer czy osłonka na sprężynę (metalową, gumową?). Nie mogę znaleźć niczego konkretnego w sieci na temat tej sztycy.

EDIT: Dobra, już wiem ile chciałem. Recenzje są bardzo pozytywne. Na tyle, że chyba zainteresuje właśnie w nią.

Gdzie masz te recenzje, bo ja tylko 2 znalazłem 1 po czesku 2 po hiszpańsku.