woj. mazowieckie

[grafffik]

Kiedy planowane jest jakieś spotkanie?

[tatar]

Sam się zastanawiam nad jakimś terminem,a sądzę ,że warto.Zima niezadługo,a ja w swoim ebiku nie mam zimówek/chociaż było to rozważane/Niedziela święto,poniedziałek święto,w sobotę można by,ale w doopie mam jeżdżenie po ciemaku,a takie godziny zwykle ktoś,coś tam proponuje.Wymyślcie jakiś dzień i przyzwoitą godzinę.Może być nawet port czerniakowski przy pomniku sapera chociaż lepsze miejsca też są,gdzie można posiedzieć i pogadać

[genjusz]

cześć @grafffik, jak nie będzie mokro to ja też się piszę na sobotę, najlepiej około 11:30 -12:00. Co do "zbiórki" to może jakiś punkt na bulwarach?
Chyba że lubisz posmigać po ciemaku to można się spotkać i jutro wieczorem w okolicach mostu siekierkowskiego:)

[grafffik]

No to może jutro wieczorem np. godz 18.00 lub sobota godzina 12.00 spotkajmy się przy pomniku syrenki przy moście świętokrzyskim można przejechać bulwary następnie Łazienkowskim i ścieżkami wzdłuż Wisły do północnego, potem przez most i z powrotem ścieżkami w stronę syrenki. Po drodze można zrobić np. ognisko i małą piwną regenerację np na polanie lasku Bielańskiego.

[tatar]

Sobota 11.30-12.00 super godzina!Ja się piszę.Punkt trza by wybrać,coby i pogwarzyć i halny nie duł

[WojtekErnest]

Sobota, to już generalnie dzień spotkań 'ogolomanifestycyjnych'.
A może właśnie poniedziałek w dzień , bo już będzie "po" i pewnie większość z nas ma dość niespodziewane wolne ?
Wcześniej spotykaliśmy się Wilanowska/Sikorskiego w knajpce która ma sporo miejsca również na zewnątrz.

[equid]

W ten weekend bede w Warszawie i może uda mi sie kogos z was spotkać
To będzie mój znak rozpoznawczy

[tatar]

W ten weekend bede w Warszawie i może uda mi sie kogos z was spotkać
To będzie mój znak rozpoznawczy

Weż przyczepkę w tej samej formie,ale z treścią

[tatar]

Sobota, to już generalnie dzień spotkań 'ogolomanifestycyjnych'.
A może właśnie poniedziałek w dzień , bo już będzie "po" i pewnie większość z nas ma dość niespodziewane wolne ?
Wcześniej spotykaliśmy się Wilanowska/Sikorskiego w knajpce która ma sporo miejsca również na zewnątrz.

Wojtek,zwiń transparent i przyjeżdżaj

[grafffik]

ok. w takim razie sobota godz. 12:00 start pomnik Syrenka przy moście świętokrzyskim. Miejsce o tyle fajne, że z każdej strony warszawy, każdy dojazd będzie miał mniej więcej taki sam.
Trasa będzie wyglądać mniej więcej tak, długość ok 28km, suma przewyższeń 30m, by każdemu na pewno aku starczyło. Ew. zmiany trasy będziemy wprowadzać na bieżąco i od siły najsłabszego aku w grupie. Sugeruje zabranie "prowiantu" ze sobą już na start, bo wzdłuż wiślanych singletracków sklepów brak. Postój to polana w środku lasu, są ławeczki jest daszek, jest miejsce na ew. ognisko. Wycieczkę można zakończyć również u Tomka w rowerowym barze Wild Beef przy moście gdańskim. są krafty, są hamburgery itp.(do ustalenia już w grupie na miejscu)



polana postojowa


kto się spóźni niech nas goni

[Maran_hand]

Mi aku starczy na dojazd do miejsca spotkania i na powrót do domu
Generalnie zwykle spotykaliśmy się by pogadać.. Więc może pół godziny plotek a potem Ci co będą mieli ochotę i prąd to ruszą w trasę pozostali do domu.

[grafffik]

jak grupa zadecyduje że jedziemy siąść pogadać np. do wild beefa na hamburgery i pifko (2km) to jedziemy. na razie proponuje trzymać się planu

[tatar]

E,grafffik,za kierownika będziesz tej wycieczki,bo trasa kręta jak cholera Plan fajny.Ja się piszę/co najwyżej z Marand-Handem posiedzę od razu na polanie

[grafffik]

spoko, poprowadze.

[Maran_hand]

O to to, poza tym maran_hand mięsa nie je więc hamburgery też odpadają ale małe bezalkoholowe już jak najbardziej ok
Może wystarczy czas i miejsce spotkania. Resztę ustalimy na miejscu. Po za tym ciężko mi sobię wyobrazić kolegę Equida który skrzynką taką trasę będzie robił

[tatar]

spoko, poprowadze.

nxtBika namów

[Maran_hand]

Podsumowując: najbliższa sobota Pomnik Sapera w samo południe.

[tatar]

Podsumowując: najbliższa sobota Pomnik Sapera w samo południe.

Chyba przy syrenie

[equid]

W ten weekend bede w Warszawie i może uda mi sie kogos z was spotkać
To będzie mój znak rozpoznawczy

Weż przyczepkę w tej samej formie,ale z treścią

Przyczepki jeszcze nie zrobiłem, więc jak narazie nie będzie dostawcy zimnego pienistego

[elektrotonus]

Chyba się skuszę byle nie padało.

[WojtekErnest]

Wojtek,zwiń transparent i przyjeżdżaj

W sob definitywnie nie mogę Jeszcze rozwazalem ze na chwile, gdzies przejazdem Was złapie, ale nie da się. Do następnego.

[genjusz]

@grafffik to sobota zaplanowana
a jak dziś około 18 chcesz pośmigac to daj znać zrobimy jakąś rundę. Może jeszcze ktos się do nas dołączy, @Nxtbike o któej dziś będziesz wracał z pracy?

[grafffik]

nie ogarne się już dziś. dopiero do domu wszedłem. Wieczorkiem pokręce się po okolicy lasku bielańskiego, ale to pewnie bliżej godz. 20:00

[ZatrybJam]

Pozdrowienia dla kolegi na szarej/srebnej strzale

Ktoś od nas się ujawni? zdjęcie zrobiłem w mordorze jadąc uberem

He, he całkiem przypadkiem wpadłem na fotkę ze mną.
Latem dojeżdżałem na mordor do roboty.
Teraz stojąc ściśnięty jak śledź w puszce w autobusie, wspomnienam te piękne chwile.

[tatar]

Piszcie,kto jeszcze melduje się w sobotę/muszę kanapek narobić/

[Goliath]

Pewnie przyjadę .... analogiem
Wezmę ze sobą brata... on na elektryku napędzany zestawem S1000R

[tatar]

@ Zygmakos z tego co wiem,również zgłasza swój akces

[Maran_hand]

Pewnie przyjadę .... analogiem

Ech, zawsze się trafi jeden ambitniejszy, tak zwany "typ sportowca", przyjeżdża taki analogiem na spotkanie ebikerów i się zaczyna. ".. co to za rower jak ma silnik?" ".. taka jazda to oszukiwanie.." ".. to jest rower?", ".. ambicja by mi nie pozwoliła silnik do roweru zakładać!" I nie przekonasz takiego typa do swoich racji bo on wie lepiej!

[Goliath]

Ech, zawsze się trafi jeden ambitniejszy, tak zwany "typ sportowca"...

Już chyba zdążyłeś mnie poznać... czy ja wyglądam na "typ sportowca" ?? Chyba zawodnika sumo

[Maran_hand]

To że ktoś więcej uwagi poświęca na skrycie i zabezpieczenie swojej muskulatury o niczym nie świadczy. Ja widziałem Cię w akcji. Platformy rowerowe nie sprostały intensywności Twoich ruchów. Szczęście, że silnik dobrze zabezpieczony bo też byś go przekręcił. Taka moc!

[Rugos]

Sumo to też sport

[tatar]

...chciałoby się powiedzieć;jest moc!

[nxtBike]

jak ostatnio z @Goliath jezdzilem to 2 flacony nie dawały radę - ma tych watów w nogach
i żeby nie było że oszukuję

[ZatrybJam]

Co to za traska?

[elektrotonus]

[Sietas]

Mnie raczej nie będzie, nie te godziny

[grafffik]

Ok. A tym którym południe pasuje przypominam:

sobota godz. 12:00 start pomnik Syrenka przy moście świętokrzyskim. Miejsce o tyle fajne, że z każdej strony warszawy, każdy dojazd będzie miał mniej więcej taki sam.
Trasa będzie wyglądać mniej więcej tak, długość ok 28km, suma przewyższeń 30m, by każdemu na pewno aku starczyło. Ew. zmiany trasy będziemy wprowadzać na bieżąco i od siły najsłabszego aku w grupie. Sugeruje zabranie "prowiantu" ze sobą już na start, bo wzdłuż wiślanych singletracków sklepów brak. Postój to polana w środku lasu, są ławeczki jest daszek, jest miejsce na ew. ognisko. Wycieczkę można zakończyć również u Tomka w rowerowym barze Wild Beef przy moście gdańskim. są krafty, są hamburgery itp.(do ustalenia już w grupie na miejscu)

mapa i zdjęcia kilka postów wcześniej

spóźnialscy niech nas gonią po trasie

[tatar]

Ahoj,przygodo! Wyruszam powoli,bo mam 6km,a taka podróż to wyzwanie

[genjusz]

Tatar ale do 12:00 to chyba bedziesz go niósł

[Maran_hand]

Będę ale chwilę później 12.15 max 12.30

[tatar]

Jużem jest

[tatar]

Było fajnie, a nawet rozrywkowo

[verre]

a płyny uzupełnione?

[tatar]

Obowiązkowo

[mr_x]

Coś krótko.

[grafffik]

własnie wjechałem do domu. zgrywam zdjęcia

[Goliath]

Pogoda nie dopisała ale i tak frekwencja była spora

Podaje link do moich zdjęć https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

Nie obyło się bez przygód
Tym razem genjusz /Kamil na zakręcie "poszedł w krzaki"

Na szczęście chaszcze i pokrzywy zamortyzowały upadek zdjęcia robiłem na szybko więc wyszły nie ostre

Dzięki chłopaki za miłe spotkanie.
Warto wpadać na takie mini zloty, nawet na analogu

[ZatrybJam]

Łezka w oku się kręci jak zobaczyłem tę traskę.
Analogiem 20 lat temu grasowałem tam prawie co dzień - i do tego nie było prohibicji.
Ech, spróbuję dobić następnym razem do zacnego peletonu.

[genjusz]

Było fajnie, a nawet rozrywkowo

"rozrywkowo" znaczy wtedy gdy darliście łacha jak leżałem w pokrzywach

[Goliath]

Było fajnie, a nawet rozrywkowo

"rozrywkowo" znaczy wtedy gdy darliście łacha jak leżałem w pokrzywach

wypraszam sobie... najpierw się zapytaliśmy czy żyjesz a że sam nie mogłeś wyjść spod falusia... to już inna sprawa