Kawasaki KX - elektryfikacja
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Kawasaki KX - elektryfikacja
Jakiś czas temu wpadło mi w ręce leciwe i niestety uszkodzone Kawasaki KX.
Ale szczęście w nieszczęściu że jedynie silnik spalinowy był niesprawny. Rama, zawieszenie, koła były w stanie zadowalającym mimo wieku sprzętu w okolicach 30 lat. Po sprawdzeniu dostępności części zamiennych do silnika (tłok, cylinder itp) okazało się że koszt naprawy silnika spalinowego w tym przypadku jest na tyle wysoki że zacząlem kombinować czy może ma sens aby przyszłością dla KX-a była jego elektryfikacja.
Rama wygląda jak na fotkach: Jest to typowa rama kołyskowa stalowa z podwójnymi podciągami stosowana w motocyklach crossowych.
Zawieszenie tylne jest troszkę nietypowe bo ma zastosowany bardzo długi amortyzator w stosunku do wielkości ramy i siła z amortyzatora na wahacz przeniesiona jest przez górny kiwaczek i dodatkową pionową dźwignię.
Zawieszenie jest swoją drogą bardzo miękkie w początkowym zakresie pracy.
I teraz pierwsze pytanie wypadałoby zadać:
Jaki silnik w to wkładać? Mid czy Hub?
Ale szczęście w nieszczęściu że jedynie silnik spalinowy był niesprawny. Rama, zawieszenie, koła były w stanie zadowalającym mimo wieku sprzętu w okolicach 30 lat. Po sprawdzeniu dostępności części zamiennych do silnika (tłok, cylinder itp) okazało się że koszt naprawy silnika spalinowego w tym przypadku jest na tyle wysoki że zacząlem kombinować czy może ma sens aby przyszłością dla KX-a była jego elektryfikacja.
Rama wygląda jak na fotkach: Jest to typowa rama kołyskowa stalowa z podwójnymi podciągami stosowana w motocyklach crossowych.
Zawieszenie tylne jest troszkę nietypowe bo ma zastosowany bardzo długi amortyzator w stosunku do wielkości ramy i siła z amortyzatora na wahacz przeniesiona jest przez górny kiwaczek i dodatkową pionową dźwignię.
Zawieszenie jest swoją drogą bardzo miękkie w początkowym zakresie pracy.
I teraz pierwsze pytanie wypadałoby zadać:
Jaki silnik w to wkładać? Mid czy Hub?
-
- Forumowicz
- Posty: 1344
- Rejestracja: 21 kwie 2021, 5:22
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Zapewne planujesz sporą moc, czyli chyba MID.
Potrzebujesz huba w dobrej cenie: viewtopic.php?t=10489 lub napisz.
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
QS 138 70H to jeden z najlepszych silników jaki używam. Jest również wersja 90H pewnie jeszcze bardziej sprawna, ale 70H również b mało się grzeje.
warsztatmotocykli.pl
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
QS 138 70H V3 byłby fajny to fakt ale razem z odpowiednim sterownikiem to już nie są tanie rzeczy.
Ktoś to w Polsce sprzedaje oficjalnie? Ile trzeba wyłożyć na taki silniczek?
Ktoś to w Polsce sprzedaje oficjalnie? Ile trzeba wyłożyć na taki silniczek?
-
- Forumowicz
- Posty: 632
- Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Podstawowe pytania są następujące: ma papiery, gdzie ma jeździć, jakie parametry? Ja oczywiście bym kombinował na podzespołach od wózków widłowych (mam namiary na gości w Łódzkim, co sam do nich jeżdżę ).
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
To jest motocykl wyczynowy więc homologacji nie posiada i nie ma możliwości rejestracji czegoś takiego.
Ma służyć w celach typowo rozrywkowych na pobliskich dostępnych terenach poza drogami publicznymi. Ma to być jak najlżejsze, jak najcichsze i elektryfikacja ma nie kosztować worka pieniędzy. Prędkość maksymalna na poziomie 50 km/h i zasięg rzędu 50km to byłyby zadowalające osiągi. No i oczywiście chciałbym żeby zawieszenie po elektryfikacji pracowało nie gorzej niż w wersji spalinowej.
To ma być zabawka i samo grzebanie przy tym ma być przyjemnością. Nie staram się uzyskać osiągów spalinówki bo za długo się bawię spalinówkami żeby wierzyć że to możliwe
Ma służyć w celach typowo rozrywkowych na pobliskich dostępnych terenach poza drogami publicznymi. Ma to być jak najlżejsze, jak najcichsze i elektryfikacja ma nie kosztować worka pieniędzy. Prędkość maksymalna na poziomie 50 km/h i zasięg rzędu 50km to byłyby zadowalające osiągi. No i oczywiście chciałbym żeby zawieszenie po elektryfikacji pracowało nie gorzej niż w wersji spalinowej.
To ma być zabawka i samo grzebanie przy tym ma być przyjemnością. Nie staram się uzyskać osiągów spalinówki bo za długo się bawię spalinówkami żeby wierzyć że to możliwe
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
No tanio nie jest. Kiedyś zastanawiałem się nad rozrusznikiem 24 V od dużego pojazdu. Takowy to ma nawet z 8 kW, ale jest to silnik szeregowy i jego największą zaletą jest b. duży moment od dołu obrotów. Wystarczyło by puścić go na około 40 V przez prosty regulator PWM i można zrywać asfalt lub wykonywać inne ciekawe prace drogowe.
warsztatmotocykli.pl
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
czytałem że rozrusznik ma ogromne straty na blachach Noi waży swoje
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Rozrusznik to chyba raczej odpada. Nie jest to silnik zaprojektowany do pracy ciągłej. Duże straty, duże prądy, słabe łożyskowanie. Jeżeli nawet ma łożyska kulkowe/igiełkowe a nie ślizgowe to by się człowiek zastanawiał czy szybciej padną łożyska czy uzwojenie się spali.
Była jakakolwiek konstrukcja na rozruszniku na naszym czy poprzednim forum?
Była jakakolwiek konstrukcja na rozruszniku na naszym czy poprzednim forum?
- 2kola
- Forumowicz
- Posty: 278
- Rejestracja: 25 lip 2019, 15:56
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Na polskim YT był taki jeden co z rozrusznika zrobił napęd do kompresora.
Dla tych co nie chcą oglądać to rozrusznik rozleciał się przez oderwanie się jakiegoś kawałka komutatora przez za wysokie obroty. Reszta czyli łożyska, zębatki, szczotki itd. były bez oznak zużycia.
Dla tych co nie chcą oglądać to rozrusznik rozleciał się przez oderwanie się jakiegoś kawałka komutatora przez za wysokie obroty. Reszta czyli łożyska, zębatki, szczotki itd. były bez oznak zużycia.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
No i profesor szybko popsuł rozrusznik. Ciekawe jaki prąd brał silnik przy tych 24 woltach zasilania. Chociaż swoją drogą to słaby pomysł podłączać bezpośrednio 12-to woltowy rozrusznik do 24V.
A z drugiej strony sterownik silnika DC 12V o prądzie chociaż 100A raczej nie byłby łatwy do zdobycia a byłoby to raptem niewiele ponad 1kW mocy.
A z drugiej strony sterownik silnika DC 12V o prądzie chociaż 100A raczej nie byłby łatwy do zdobycia a byłoby to raptem niewiele ponad 1kW mocy.
-
- Forumowicz
- Posty: 2100
- Rejestracja: 11 cze 2018, 5:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Przy instalacji 12V i uzyskać zaledwie 2000W to musimy mieć sterownik aż 166A i baterię która tyle pociągnie.
24V 2000W 83A
36V 2000W 55A
48V 2000W 41A
Instalacja na 12V nie jest ekonomiczna duży prąd bardzo gruby przewod i duże straty i sprawnośći.
12V raczej przyda się do pojazdów wolno bieżnych i dobrą przekładnią.
Żeby uzyskać odpowiednią moc i sprawność to lepiej instalacje 48V-74V
Do projektu Kawasaki KX powinno być min 12kW a 18kW
A na rozruszniku DC nie do zrobienia na amatora i dobranie sterownika nie mówiąc już o sprawnośći porównywać do silników BLDC.
24V 2000W 83A
36V 2000W 55A
48V 2000W 41A
Instalacja na 12V nie jest ekonomiczna duży prąd bardzo gruby przewod i duże straty i sprawnośći.
12V raczej przyda się do pojazdów wolno bieżnych i dobrą przekładnią.
Żeby uzyskać odpowiednią moc i sprawność to lepiej instalacje 48V-74V
Do projektu Kawasaki KX powinno być min 12kW a 18kW
A na rozruszniku DC nie do zrobienia na amatora i dobranie sterownika nie mówiąc już o sprawnośći porównywać do silników BLDC.
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Jako 12-latek zrobiłem go-kart'a ( zakochałem się, po nocach planowałem, a po szkole z kolegą budowaliśmy ) na rozruszniku od traktora. 12V 3kW do tego akum 12 v 120 Ah. Na jednym ładowaniu mogłem pojeździć około 25 min. Rozrusznik był na kulkowych, z odpiłowaną głowiczką od bendixa. Prąd doprowadzały dwa kątowniki AL, brak regulacji ( ojciec wspominał coś o tyrystorach jednak nie zdobyłem takich na 200 A ) było tylko on/off. Napęd na jedno, prawe koło średnicy 160 mm. Po włączeniu mieliło, aż uzyskał 25 km/h. Rozrusznik mocno się nie grzał, przy Vmax pobierał ok. 50 A.
Rozrusznik do zabawy w terenie sądzę, że był by wystarczający ( oczywiście nie pełna wiksa przez 0,5 h ), cena dobra i reszta też. Jedyna wada to długość. Nie ładnie wyglądał by w Twojej ramie.
Mowa o tego typu rozruszniku co we filmie.
warsztatmotocykli.pl
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Nie ma to jak konstrukcje bez sterownika i tylko on/off hehe
Mój pierwszy rower elektryczny zrobiony 17 lat temu też był tak "sterowany".
Miał silnik z reduktorem wyjęty z podajnika koloru z jakiejś wtryskarki. Długi i wąski był to silniczek który został umieszczony nad tylnym kołem a napęd był przekazywany długim paskiem zębatym T5 na kółko pasowe zamontowane na piaście na mocowaniu centerlock od tarczy hamulcowej. Może to miało 200W maksymalnie ale było wystarczająco momentu żeby człowiekowi uświadomić jak tylny trójkąt ramy rowerowej potrafi pracować
Przy włączeniu silnika wyraźnie było widać jak się rowerek wygina. A to był porządny góral jak na tamte czasy bo był to czeski Author.
Jednak tym razem chyba trzeba coś z silniczków BLDC wykorzystać.
Jednym słowem wychodzi na to że lepszy chiński BLDC niż niemiecki rozrusznik
I raczej celuje w moce bliżej 2kW aniżeli 12kW. Przy 12kW budżet robi się zbyt duży bo nie dość że silnik to jeszcze drogi sterownik i do tego na deser aku złożony minimum z kilkuset ogniw.
Mój pierwszy rower elektryczny zrobiony 17 lat temu też był tak "sterowany".
Miał silnik z reduktorem wyjęty z podajnika koloru z jakiejś wtryskarki. Długi i wąski był to silniczek który został umieszczony nad tylnym kołem a napęd był przekazywany długim paskiem zębatym T5 na kółko pasowe zamontowane na piaście na mocowaniu centerlock od tarczy hamulcowej. Może to miało 200W maksymalnie ale było wystarczająco momentu żeby człowiekowi uświadomić jak tylny trójkąt ramy rowerowej potrafi pracować
Przy włączeniu silnika wyraźnie było widać jak się rowerek wygina. A to był porządny góral jak na tamte czasy bo był to czeski Author.
Jednak tym razem chyba trzeba coś z silniczków BLDC wykorzystać.
Jednym słowem wychodzi na to że lepszy chiński BLDC niż niemiecki rozrusznik
I raczej celuje w moce bliżej 2kW aniżeli 12kW. Przy 12kW budżet robi się zbyt duży bo nie dość że silnik to jeszcze drogi sterownik i do tego na deser aku złożony minimum z kilkuset ogniw.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 776
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
w miarę korzystne cenowo wydaje sie coś takiego: https://www.vevor.pl/bezszczotkowy-siln ... 0187167720 ale nie wiem czy ktoś tego używał i może powiedzieć ile to warte
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
to standartowy MY1020 bldc imholukk pisze: ↑08 gru 2022, 11:25w miarę korzystne cenowo wydaje sie coś takiego: https://www.vevor.pl/bezszczotkowy-siln ... 0187167720 ale nie wiem czy ktoś tego używał i może powiedzieć ile to warte
https://pl.aliexpress.com/item/10050050 ... 9nOkO7c0EE
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Ten silniczek MY1020D czyli w wersji BLDC o mocy 3kW to Saku chyba użył w konwersji swojego traktorka i pisał że dużo mocy. Ja do innego traktorka włożyłem MY1020 w wersji szczotkowej o mocy znamionowej 500W przy napięciu 24V i przewoltowałem go troszkę więc było realnie w granicach 1kW.
Mocowo ten BLDC w KX-ie byłby myślę spoko.
Jest tylko jedno ale a mianowicie obroty tego silnika. Znamionowe obroty to ponad 4000 obr/min a maksymalne to 6500 obr/min i ta maleńka zębatka zdawcza. Nawet jakby się udało odpowiednio zredukować obroty to by to wyło na tej zębatce jak potępieniec przy tych obrotach.
Na poprzednim forum opisywałem bmx-a z silnikem centralnym szczotkowym ze zintegrowaną przekładnią redukcyjną. To był z tego co pamiętam MY1018 o mocy znamionowej 450W. Trochę przewoltowany rozpędzał bmx-a do prawie 60km/h ale wyło to również okrutnie.
Wolałbym coś cichszego bo głośne to już mam.
Np takiego staruszka sobie wyszukałem i odszykowałem do jazdy dwa lata temu ale jest na tyle głośny że mieszkając w bloku nie mam serca tego odpalać i przemykać się do najbiższych miejscówek chociaż to dosłownie kilkaset metrów.
Też myślałem żeby to elektryfikować ale jest 100% sprawny i w 99% oryginalny i trochę szkoda więc Beta sobie stoi a na razie plan na KX-a.
Mocowo ten BLDC w KX-ie byłby myślę spoko.
Jest tylko jedno ale a mianowicie obroty tego silnika. Znamionowe obroty to ponad 4000 obr/min a maksymalne to 6500 obr/min i ta maleńka zębatka zdawcza. Nawet jakby się udało odpowiednio zredukować obroty to by to wyło na tej zębatce jak potępieniec przy tych obrotach.
Na poprzednim forum opisywałem bmx-a z silnikem centralnym szczotkowym ze zintegrowaną przekładnią redukcyjną. To był z tego co pamiętam MY1018 o mocy znamionowej 450W. Trochę przewoltowany rozpędzał bmx-a do prawie 60km/h ale wyło to również okrutnie.
Wolałbym coś cichszego bo głośne to już mam.
Np takiego staruszka sobie wyszukałem i odszykowałem do jazdy dwa lata temu ale jest na tyle głośny że mieszkając w bloku nie mam serca tego odpalać i przemykać się do najbiższych miejscówek chociaż to dosłownie kilkaset metrów.
Też myślałem żeby to elektryfikować ale jest 100% sprawny i w 99% oryginalny i trochę szkoda więc Beta sobie stoi a na razie plan na KX-a.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
jesteś pewien ze z masą moto my1020 sobie poradzi? tzn będzie się toto toczyć ale do zabawy daleko imho ...
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Pewnie masz rację że z silnikiem MY1020 będzie się ledwo toczyć.
Ale zastanawia mnie porównanie tych dwóch silników:
- MY1020 3kW w wersji BLDC
- QS138 70H V3 3kW
Moc znamionowa podawana jest taka sama
Masa podobna
Wymiary zbliżone
Moment obrotowy dla MY 5Nm a dla QS 98Nm gdzie redukcja obrotów na QS to jedynie 1:2,35
To jest jakaś kompletnie inna technologia ten QS?
Wszyscy są tymi silnikami zachwyceni.
Gdzie to można u nas kupić? Ktoś tym handluje u nas czy tylko bezpośrednio z Chin trzeba ściągać?
Ale zastanawia mnie porównanie tych dwóch silników:
- MY1020 3kW w wersji BLDC
- QS138 70H V3 3kW
Moc znamionowa podawana jest taka sama
Masa podobna
Wymiary zbliżone
Moment obrotowy dla MY 5Nm a dla QS 98Nm gdzie redukcja obrotów na QS to jedynie 1:2,35
To jest jakaś kompletnie inna technologia ten QS?
Wszyscy są tymi silnikami zachwyceni.
Gdzie to można u nas kupić? Ktoś tym handluje u nas czy tylko bezpośrednio z Chin trzeba ściągać?
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
https://www.olx.pl/d/oferta/qs-138-v3-s ... RCM1V.htmlsirgregs pisze: ↑08 gru 2022, 17:59Pewnie masz rację że z silnikiem MY1020 będzie się ledwo toczyć.
Ale zastanawia mnie porównanie tych dwóch silników:
- MY1020 3kW w wersji BLDC
- QS138 70H V3 3kW
Moc znamionowa podawana jest taka sama
Masa podobna
Wymiary zbliżone
Moment obrotowy dla MY 5Nm a dla QS 98Nm gdzie redukcja obrotów na QS to jedynie 1:2,35
To jest jakaś kompletnie inna technologia ten QS?
Wszyscy są tymi silnikami zachwyceni.
Gdzie to można u nas kupić? Ktoś tym handluje u nas czy tylko bezpośrednio z Chin trzeba ściągać?
-
- Forumowicz
- Posty: 2100
- Rejestracja: 11 cze 2018, 5:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Qs138 ma dwa razy więcej miedźi na uzwojeniu od MY1020
Qs138 długość magnesów neodymowych 7cm inaczej 70H też ma wpływ na moment.
Qs138 niby 3kW ale można z sterownika śmiało dostarczyć 12kW do silnika chwilowego.
Prąd fazowy nawet 450A i właśnie to jego zaletą jest ze ma duży moment na starcie.
Produkcja QS138 jest chinach najlepiej u nich kupić chyba że ktoś już handluje Polsce za dodatkową kasę.
Maksymalny moment obrotowy: ok. 56 Nm bez przełożenia, ok. 247 Nm przy przełożeniu 1:4,77
Nominalne przy 3kw gdzieś znalazłem że ma 12,6Nm
Więc moment zależy od prądu fazowego żeby uzyskać Maxymalny moment należy mieć duży prąd fazowy lub odpowiednie przełożenie na zębatkach.
Qs138 długość magnesów neodymowych 7cm inaczej 70H też ma wpływ na moment.
Qs138 niby 3kW ale można z sterownika śmiało dostarczyć 12kW do silnika chwilowego.
Prąd fazowy nawet 450A i właśnie to jego zaletą jest ze ma duży moment na starcie.
Produkcja QS138 jest chinach najlepiej u nich kupić chyba że ktoś już handluje Polsce za dodatkową kasę.
Qs138 70H nominalne nie ma 98Nm tu jest duża pomyłka
Maksymalny moment obrotowy: ok. 56 Nm bez przełożenia, ok. 247 Nm przy przełożeniu 1:4,77
Nominalne przy 3kw gdzieś znalazłem że ma 12,6Nm
Więc moment zależy od prądu fazowego żeby uzyskać Maxymalny moment należy mieć duży prąd fazowy lub odpowiednie przełożenie na zębatkach.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2022, 19:14 przez Dede, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Widziałem to ogłoszenie.
Jeżeli to jest okazja to odpada. Trzeba będzie jakieś inne rozwiązanie zastosować.
Może jednak HUB jak to Henio vel EV-Maniak w swojej ostatniej zresztą bardzo fajnej konstrukcji zastosował. Tylko nie taki wielki i ciężki żeby zawieszenie nadal działało
Jeżeli to jest okazja to odpada. Trzeba będzie jakieś inne rozwiązanie zastosować.
Może jednak HUB jak to Henio vel EV-Maniak w swojej ostatniej zresztą bardzo fajnej konstrukcji zastosował. Tylko nie taki wielki i ciężki żeby zawieszenie nadal działało
-
- Forumowicz
- Posty: 2100
- Rejestracja: 11 cze 2018, 5:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Najbardziej popularnych silników HUB to QS205 i sterownik sabvoton 150A moc zestawu 12kW.
Ma mam u siebie QS273 ale waga nie powala na prawidłową pracę amortyzacji.
Ma mam u siebie QS273 ale waga nie powala na prawidłową pracę amortyzacji.
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Qs138 70H jest idealny. Ja pakuję w niego nawet 15 kW, oczywiście max kilkanaście sekund, ale on to przerabia na moc na kole a nie podgrzewanie atmosfery. Nie wiem jak chcesz używać KX'a ale z tym silniczkiem MY1020D to raczej się nie nacieszysz. Mam leżeć Revolt RV-160 z kompletną przekładnią łańcuchową ( koło łańcuchowe na silniku i duże koło łańcuchowe na tylne koło pojazdu). Elementy mocujące silnik do ramy. W silniku do wymiany łożyska.
warsztatmotocykli.pl
- equid
- Forumowicz
- Posty: 783
- Rejestracja: 26 mar 2018, 13:36
- Lokalizacja: zory
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Prawda jest taka ze jak chcesz sie bawic w sensowne bldc to minimum te około 4-5k trzeba liczyć na zestwa silnik sterownik jeśli mówimy o nowych gratach (mid i hub), przy hubach używkach i znajomosci tematu moze uda ci sie skompletowac naped za około 2,5k, ale to jest minimum co musisz liczyc na bldc zeby to miało jakiś sens. Ja z doświadczenia moge poleic wszystkie qs 138 (najbardziej v3) do takiej konstrukcji zeby miałą efekt "WOW" ale to raczej wtedy mówimy o takim koszcie minimum koło 8k za taki zestaw silnik sterownik i pakiet
Ale jeszcze jako tania alternatywę moge podpowiedzieć zeby zainteresowac sie silnikami szczotkowymi z pomp hydraulicznych z wózków widłowych. to powinien byc najbardziej ekonomiczny napęd (cena do osiągów) a silniki szczotkowe wbrew pozorą do takich mniej wymagających zastosowań sie
mogą super sprawdzić
Np.
https://www.olx.pl/d/oferta/silnik-2-2k ... derIndex=2
https://www.olx.pl/d/oferta/silnik-elek ... P0t2F.html
Jak sie poszuka to sa tez wersje tych silników na 48v
Ale jeszcze jako tania alternatywę moge podpowiedzieć zeby zainteresowac sie silnikami szczotkowymi z pomp hydraulicznych z wózków widłowych. to powinien byc najbardziej ekonomiczny napęd (cena do osiągów) a silniki szczotkowe wbrew pozorą do takich mniej wymagających zastosowań sie
mogą super sprawdzić
Np.
https://www.olx.pl/d/oferta/silnik-2-2k ... derIndex=2
https://www.olx.pl/d/oferta/silnik-elek ... P0t2F.html
Jak sie poszuka to sa tez wersje tych silników na 48v
-
- Forumowicz
- Posty: 1344
- Rejestracja: 21 kwie 2021, 5:22
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Można jeszcze spróbować rozwiązania z dwoma hubami przekładniowymi, po jednym na każde koło. Będzie prosto i tanio, ale jest ryzyko niezadowolenia z osiągów
Potrzebujesz huba w dobrej cenie: viewtopic.php?t=10489 lub napisz.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Baza jest naprawdę wiekowa i ma to dwa hamulce bębnowe. Jeden silnik w tylne koło jeszcze by jakoś przeszło ale dwa huby pozbawiłyby całkowicie hamulców mechanicznych. Przednie lagi oczywiście nie mają żadnych mocowań na zacisk hamulcowy. Za dużo by wymagało to zmian niestety.
A z tym momentem QS138 V3 to chyba nie jest błąd jeżeli podają te 98Nm na zębatce. Tam jest redukcja 1:2,35 więc na silniku byłoby jakieś 42Nm a to wciąż 8 razy więcej niż na MY1020D. Oczywiście to teoria bo moment tak jak to było pisane zależy od tego ile tam prądu i napięcia się wtłoczy. Trzeba by porównać momenty obu silniczków przy takiej samej wtłaczanej mocy elektrycznej i wtedy by wyszło który naprawdę przerabia prąd w moment mechaniczny a który w ciepełko.
Ten QS138 V3 bardzo mi się podoba tylko ta cena.
Można by na początek nawet go zasilać bylejakim blokowym sterownikiem z parametrami rzędu 72V 45A i pewnie już by to się odpychało bez wchodzenia w sterowniki typu Votol i tym podobne za kolejny woreczek pieniędzy.
A z tym momentem QS138 V3 to chyba nie jest błąd jeżeli podają te 98Nm na zębatce. Tam jest redukcja 1:2,35 więc na silniku byłoby jakieś 42Nm a to wciąż 8 razy więcej niż na MY1020D. Oczywiście to teoria bo moment tak jak to było pisane zależy od tego ile tam prądu i napięcia się wtłoczy. Trzeba by porównać momenty obu silniczków przy takiej samej wtłaczanej mocy elektrycznej i wtedy by wyszło który naprawdę przerabia prąd w moment mechaniczny a który w ciepełko.
Ten QS138 V3 bardzo mi się podoba tylko ta cena.
Można by na początek nawet go zasilać bylejakim blokowym sterownikiem z parametrami rzędu 72V 45A i pewnie już by to się odpychało bez wchodzenia w sterowniki typu Votol i tym podobne za kolejny woreczek pieniędzy.
-
- Forumowicz
- Posty: 2100
- Rejestracja: 11 cze 2018, 5:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Kupno sterownika 45A trochę bez sensu do tego silnika.
Od strony technicznej możliwe że sterownik nie będzie działać prawidło lub wcale.
Silnik jest wysokoobrotowy i należy zastosować sterownik który działa prawidło a najlepiej to votol ale są dwa wersję dla HUB i Mid-Drive więc działa tylko prawidło sterowniki przystosowane na Mid-Drive.
Od strony technicznej możliwe że sterownik nie będzie działać prawidło lub wcale.
Silnik jest wysokoobrotowy i należy zastosować sterownik który działa prawidło a najlepiej to votol ale są dwa wersję dla HUB i Mid-Drive więc działa tylko prawidło sterowniki przystosowane na Mid-Drive.
- 2kola
- Forumowicz
- Posty: 278
- Rejestracja: 25 lip 2019, 15:56
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Mnie ciekawi kiedy ktoś wsadzi do motocykla / roweru silnik od klucza pneumatycznego. A zamiast baterii będzie butla z powietrzem XD
-
- Forumowicz
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:02
- Lokalizacja: Kutno, Łódzkie
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Maciej
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Fajna idea. Tylko to prawdziwy silnik a nie klucz pneumatyczny.
No i motocykl składa się głównie z butli z powietrzem pod ciśnieniem 200 barów. A taka butla nie jest tania (miałem kiedyś litrową kompozytową do ładowania wiatrówki PCP i kilka lat temu to 600 złotych się ceniło), podlega przeglądom co 5 lat a chyba po 20 latach do śmieci zgodnie z przepisami.
Ale sama koncepcja super.
No i motocykl składa się głównie z butli z powietrzem pod ciśnieniem 200 barów. A taka butla nie jest tania (miałem kiedyś litrową kompozytową do ładowania wiatrówki PCP i kilka lat temu to 600 złotych się ceniło), podlega przeglądom co 5 lat a chyba po 20 latach do śmieci zgodnie z przepisami.
Ale sama koncepcja super.
- 2kola
- Forumowicz
- Posty: 278
- Rejestracja: 25 lip 2019, 15:56
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
"With a range of about 62 miles per ‘tank’ and top speeds of 87 mph, the modified Yamaha WR250R "molpiku pisze: ↑09 gru 2022, 16:44Poszukaj a znajdziesz.
https://www.asphaltandrubber.com/bikes/ ... dirt-bike/
Wow nieźle, 100km zasięgu i 140km/h. Szkoda, że to tylko prototyp na wystawie bo nie znalazłem filmu z jazdy w terenie. Jest tylko film jak kręci kołem w powietrzu na stojaku.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- 2kola
- Forumowicz
- Posty: 278
- Rejestracja: 25 lip 2019, 15:56
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Z tego co widzę to jest "zwykła" butla do nurkowania (tak pisze w artykule). Koszt około 1600zł - 2000zł. Biorąc pod uwagę cenę baterii (minimum 5000zł) to butla wydaję się bardzo tania.sirgregs pisze: ↑09 gru 2022, 17:02No i motocykl składa się głównie z butli z powietrzem pod ciśnieniem 200 barów. A taka butla nie jest tania (miałem kiedyś litrową kompozytową do ładowania wiatrówki PCP i kilka lat temu to 600 złotych się ceniło), podlega przeglądom co 5 lat a chyba po 20 latach do śmieci zgodnie z przepisami.
Tylko kwestia tankowania. Kompresor 300 bar to kolejne prawie 2000zł.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
W klubie nurkowym albo u strażaków.
A jak ktoś jest twardzielem to ręczną pompką PCP - miesiąc pompujesz żeby się raz przejechać
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
tiaaaa " united States Department of Transportation rules presently prohibit the transport of metal scuba cylinders on public roads with pressures above about 230 bar, even if the cylinders and air delivery systems have been rated for these pressures by the American agencies"
podejrzewam ze urwanie zaworu przy dzwonie do miłych śmierci nie należy
podejrzewam ze urwanie zaworu przy dzwonie do miłych śmierci nie należy
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Dlatego trzeba zastosować butlę kompozytową która to już taka tania nie jest. Urwanie zaworu to chyba najmniejszy problem chociaż i tak może być bardzo nieprzyjemnie.
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Wracając do tematu elektryfikacji bo taki silniczek na sprężone powietrze raczej średnio osiągalny.
Raczej pójdę w bldc i to budżetowo żeby jak najszybciej ruszyć KX-a z miejsca.
QS138 v3 świetna rzecz ale może jak da się to wyłuskać z wtórnego obiegu bo jak na razie chyba jedyny silnik bldc nowy fabrycznie jaki kupiłem to silnik bębna zabudowany w pralce LG made in Poland
Koncepcyjnie miałoby być coś jak na poniższych fotkach tylko taniej:
Raczej pójdę w bldc i to budżetowo żeby jak najszybciej ruszyć KX-a z miejsca.
QS138 v3 świetna rzecz ale może jak da się to wyłuskać z wtórnego obiegu bo jak na razie chyba jedyny silnik bldc nowy fabrycznie jaki kupiłem to silnik bębna zabudowany w pralce LG made in Poland
Koncepcyjnie miałoby być coś jak na poniższych fotkach tylko taniej:
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Jak masz ochotę to dam Ci silnik Revolt 160 na testy. Jak przypasi to otrzymasz go nie drogo. Jak nie to go zwrócisz.
warsztatmotocykli.pl
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Dzięki za propozycję.
A jaki ten Revolt 160 ma współczynnik KV i ewentualnie jaką zębatkę zdawczą (ile zębów, na łańcuch 420, 520)?
No i czy to da się zasilać tanim blokowcem czy musi być jakiś bardziej zaawansowany sterownik?
A jaki ten Revolt 160 ma współczynnik KV i ewentualnie jaką zębatkę zdawczą (ile zębów, na łańcuch 420, 520)?
No i czy to da się zasilać tanim blokowcem czy musi być jakiś bardziej zaawansowany sterownik?
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Alternator to faktycznie obiecująca opcja i praktycznie za darmo.
Tutaj koleś włożył w rowerek i osiągnął vmax 69 km/h po przeróbce wirnika na magnes trwały ale twierdził że po testach wychodzi na to że osiągi praktycznie identyczne jak przy uzwojonym wirniku i szczotkach. Na wirnik niewiele mocy idzie bo może jakieś 20 watów średnio i jest opcja regulacji momentu i maksymalnej prędkości obrotowej silnika również.
Dodatkowe plusy to obsługa prostym blokowym sterownikiem no i wieczność takiego silnika bo przecież w aucie to się kręci przez setki tysięcy kilometrów przebiegu auta.
Tutaj koleś włożył w rowerek i osiągnął vmax 69 km/h po przeróbce wirnika na magnes trwały ale twierdził że po testach wychodzi na to że osiągi praktycznie identyczne jak przy uzwojonym wirniku i szczotkach. Na wirnik niewiele mocy idzie bo może jakieś 20 watów średnio i jest opcja regulacji momentu i maksymalnej prędkości obrotowej silnika również.
Dodatkowe plusy to obsługa prostym blokowym sterownikiem no i wieczność takiego silnika bo przecież w aucie to się kręci przez setki tysięcy kilometrów przebiegu auta.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
testuj , ja obawiam się ze alternator nie jest przystosowany do takiego obciążenia i po prostu się rozpadnie . oni to wsadzają do rowerów ty chcesz do moto i na starcie masz duuużą różnicę masy . plus crossa się eksploatuje w sposób agresywny co ma niebagatelne znaczenie dla obciążenia silnika
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
KV=56, łańcuch 420, koło łań. zdaw. od 11 z., koło łań. napędzane 86 z - komplet z mocowaniem silnika włącznie. Działało to na Sabv. 72150. Lepszy byłby jakiś mocniejszy sterownik RC i zasilanie 48 - 60 V. Ze ster. GT 1500 nie chciał pracować.
Alternator 24 V od ciężarówki z oryginalnym wirnikiem również testowałem, ale tylko na GT 1500 i bez Hall'i. Napięcie 80 V i prąd z baterii szedł ok. 55 A. Obciążałem jeno klockiem dociskanym do koła pasowego. Nie szło zatrzymać. Trudno mi określić moc na wale. Altek dość szybko się nagrzewał. Może z 3 kW było.
Alternator 24 V od ciężarówki z oryginalnym wirnikiem również testowałem, ale tylko na GT 1500 i bez Hall'i. Napięcie 80 V i prąd z baterii szedł ok. 55 A. Obciążałem jeno klockiem dociskanym do koła pasowego. Nie szło zatrzymać. Trudno mi określić moc na wale. Altek dość szybko się nagrzewał. Może z 3 kW było.
warsztatmotocykli.pl
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5898
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
no będzie sie grzać bo ma duze straty pola na blachach. tak czytałem chyba na endlessie .
- radasss
- Forumowicz
- Posty: 495
- Rejestracja: 31 mar 2018, 8:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Altek samochodowy z natury budowy jest mało sprawny; coś co jako nowe niewiele kosztuje nie moźe być super hiper. Altek pacuje w dość specyficznych warunkach i do nich jest optymalizowany. Oszczędności widać choćby w ilości i grubości blach stojana. Wirnik też ma budowę charakterystyczną dla altków. Chłodzenie ma wydajne bo zapierdziela i po 10 krpm i rzadko pracuje z mocą nominalną a jeszcze rzadziej z maksymalną. Obstawiam, że w najoptymalniejszych warunkach może mieć sprawność 70 %.
warsztatmotocykli.pl
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
KV=56, łańcuch 420, zębatka zdawcza 11 - szczerze mówiąc brzmi lepiej niż dobrze. Przy 60V szło by około 70km/h przy oryginalnym tylnym kółku z tą zębatką która jest założona
A jeśli chodzi o sprawność to faktycznie im nowszy produkt (nowszy projekt silnika) tym bardziej można się spodziewać większej sprawności a taki klasyczny alternator który da się wyrwać za grosze to praktycznie zabytek konstrukcyjny.
Wygląda na to że na początek wrzucę silnik pochodzący z monocykla elektrycznego.
W miarę nowy produkt, przystępna cena, da się karmić byle jakim blokowym sterownikiem.
Widziałem na filmiku "Taby na rowerze" rowerek z podobnym silnikiem który miał max speed rzędu 60km/h.
Tak to wygląda Oczywiście opona będzie większa żeby się zbliżyć do wielkości kółka oryginalnego.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Byle dało się ruszyć i przejechać parę metrów.
Tylko ten sterownik znowu problematyczny. Sterownik RC na 60V to spora sakiewka $$$A jeśli chodzi o sprawność to faktycznie im nowszy produkt (nowszy projekt silnika) tym bardziej można się spodziewać większej sprawności a taki klasyczny alternator który da się wyrwać za grosze to praktycznie zabytek konstrukcyjny.
Wygląda na to że na początek wrzucę silnik pochodzący z monocykla elektrycznego.
W miarę nowy produkt, przystępna cena, da się karmić byle jakim blokowym sterownikiem.
Widziałem na filmiku "Taby na rowerze" rowerek z podobnym silnikiem który miał max speed rzędu 60km/h.
Tak to wygląda Oczywiście opona będzie większa żeby się zbliżyć do wielkości kółka oryginalnego.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Byle dało się ruszyć i przejechać parę metrów.
-
- Forumowicz
- Posty: 632
- Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Jak chcesz w kółku, to mam jakiś silnik i sterownik od motoroweru (mogę się bliżej przyjrzeć ).
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
Jakby Cię zbyt dużo roboty to nie kosztowało to proszę zerknij co to za silniczek. Najbardziej pasujący rozmiarowo byłby na oponę 12" (rozmiar felgi - średnica osadzenia) - oryginał opona jest 3.00-12
Do silnika od monocykla zamówiłem taką oponkę To jest oponka firmy Duro o rozmiarze 2.75-10
Silnik ma takie parametry Czyli przy tej oponce Duro i znamionowych parametrach 60V 600obr/min wychodzi prędkość maksymalna w okolicach 44km/h. Jak na pierwszą wersję to dla mnie zupełnie akceptowalnie.
W monocyklu to pracuje przy mocy do 1000W i w upały najwięcej co widziałem jeśli chodzi o temperaturę silnika to niewiele ponad 40 stopni Celsjusza. A takim monocyklem zrobiłem przez ostatnie dwa sezony 4900 km bezawaryjnego przebiegu. Jedyne co to opona po tym przebiegu jest totalnie łysa.
Tak więc myślę że 2kW można będzie w ten silniczek spokojnie dać i te teoretyczne 44km/h są lekko osiągalne.
W tym momencie (jeszcze z silnikem spalinowym i oryginalnym kołem tylnym) KX waży 43kg.
Koło oryginalne od KX z oponą i zębatką znaczy kompletne waży 6,5kg a kompletny gotowy do jazdy monocykl waży 12kg.
Jest nadzieja że kółko z silnikiem będzie niewiele cięższe od oryginału.
Jest jeszcze wyzwanie jeśli chodzi o mocowanie silnika w wahaczu bo oś silnika jest krótsza niż rozstaw ramion wahacza.
Ale jakoś to na szybko i bezkosztowo ogarnę na testy. Nie mam dostępu do frezarki żeby taki "adapter" w aluminium chociażby zrobić to pewnie sięgnę po mój "ulubiony" materiał czyli kawałek sklejki ... No cóż, ma być szybko, ma być tanio i najlepiej żeby był natychmiastowy efekt
Do silnika od monocykla zamówiłem taką oponkę To jest oponka firmy Duro o rozmiarze 2.75-10
Silnik ma takie parametry Czyli przy tej oponce Duro i znamionowych parametrach 60V 600obr/min wychodzi prędkość maksymalna w okolicach 44km/h. Jak na pierwszą wersję to dla mnie zupełnie akceptowalnie.
W monocyklu to pracuje przy mocy do 1000W i w upały najwięcej co widziałem jeśli chodzi o temperaturę silnika to niewiele ponad 40 stopni Celsjusza. A takim monocyklem zrobiłem przez ostatnie dwa sezony 4900 km bezawaryjnego przebiegu. Jedyne co to opona po tym przebiegu jest totalnie łysa.
Tak więc myślę że 2kW można będzie w ten silniczek spokojnie dać i te teoretyczne 44km/h są lekko osiągalne.
W tym momencie (jeszcze z silnikem spalinowym i oryginalnym kołem tylnym) KX waży 43kg.
Koło oryginalne od KX z oponą i zębatką znaczy kompletne waży 6,5kg a kompletny gotowy do jazdy monocykl waży 12kg.
Jest nadzieja że kółko z silnikiem będzie niewiele cięższe od oryginału.
Jest jeszcze wyzwanie jeśli chodzi o mocowanie silnika w wahaczu bo oś silnika jest krótsza niż rozstaw ramion wahacza.
Ale jakoś to na szybko i bezkosztowo ogarnę na testy. Nie mam dostępu do frezarki żeby taki "adapter" w aluminium chociażby zrobić to pewnie sięgnę po mój "ulubiony" materiał czyli kawałek sklejki ... No cóż, ma być szybko, ma być tanio i najlepiej żeby był natychmiastowy efekt
-
- Forumowicz
- Posty: 152
- Rejestracja: 19 lut 2018, 18:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kawasaki KX - elektryfikacja
A żeby się wygodnie siedziało to KX dostał nawet siedzenie obszyte prawdziwą skórą
Dużo śniegu, temperatura minus 6 stopni Celsjusza, mikro akumulatorek 10s2p i sterownik 18A więc ledwo to po śniegu jechało ale pojechało i wróciło o własnych siłach i taki był cel.
Jak na pierwszy test nie jest źle tym bardziej że warunki były niesprzyjające.