SILNIK PRZEKŁADNIOWY
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
- Mariusz_p
- Forumowicz
- Posty: 373
- Rejestracja: 18 sie 2018, 10:28
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
-
- Forumowicz
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Tanie przekładniowce tylko psują im opinię. W dobrych nie ma mowy o uszkodz. zębach , głośnościach ( https://www.google.pl/ )
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Zygma,coś Ci link podgryzło?:Dzygmakos pisze: ↑01 sty 2019, 17:22Tanie przekładniowce tylko psują im opinię. W dobrych nie ma mowy o uszkodz. zębach , głośnościach ( https://www.google.pl/ )
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Tak z ciekawosci, slyszalem ze te stare byly glosne strasznie. A co ci w nim nie pasuje?
KRAKÓW
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Poczytaj forum,dowiesz się więcej http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic.php?f=6&t=24
Ostatnio zmieniony 01 sty 2019, 19:24 przez tatar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forumowicz
- Posty: 421
- Rejestracja: 19 lut 2018, 14:27
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Większość informacji była na starym forum. Możliwe że cenzura już zadziałała
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Forumowicz
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Juz czaje.. Nic dziwnego ze nie wiedzialrm o co chodzi, zarejestrowalem sie 2 dni temu
KRAKÓW
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Zygma,link niczego nie wyjaśnia.Rozumiem teraz ,że jest to wskazówka,gdzie należy szukać,ale forum preferuje jasne odpowiedzi,tym bardziej po Sylwestrze
-
- Forumowicz
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
dlatego głównie odpowiadam w oparciu o moim niespełna tylko 9-letnim użytkowaniu kilku silnikach dd ( C-Lyte , 9C ...) ,12 przekłdniowych( Mac , Bmc , Bafang , Q100 , Sanyo ...) i ostatnio 2-gi sezon, top przekładniowych Keyde x17 /1.4kg front / i drugi x13.5 /2.2kg rear/ bez zębów , bez szumów,bezobsługowy.Obecnie pozostałem po eliminacjach za i przeciw przy Mac(4kw)-24" , Mac(4kw)-28" , do miasta Keyde (1kw-18"tył) i(1kw-28"tył-ten 2.2kg ) na samej manetce potrafią dać 5wh/km. Elektrownia po DD 2.5x mniejsza przy tym samym zasięgu i założonej dynamice, opinie na zagr. forach podobne ( u nas drogie i nie sprowadzane), . Porównywanie przekładniowca za 350zl do DD/bezprzekł./ za 950zl jest co najmniej niesprawiedliwe...
Ostatnio zmieniony 01 sty 2019, 23:32 przez zygmakos, łącznie zmieniany 3 razy.
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Dopiero natrafiłem na ten temat i po przeczytaniu pierwszych postów z pierwszej strony, doszedłem do wniosku, że większość osób z tego forum specjalizuje się w silnikach DD czyli bezprzekładniowych i generalnie ma niechęć do przekładniówek. Hmmm, teraz coś mi zaświtało w głowie. W innym temacie pytałem o silnik przekładniowy, który kupiłem, Bafang 500W. Dostałem silnik wysokoobrotowy w kole 28 cali. Większość osób pisała mi, że do koła 28 cali powinienem raczej wziąć wolnoobrotówkę, gdyż ten silnik nie uciągnie takiego dużego koła. I teraz czy te osoby, które się wypowiadały w tamtym temacie, mówiły na przykładzie swoich doświadczeń z silnikami DD nie biorąc pod uwagę, że ja mam przekładniówkę lub po prostu nie mając doświadczenia z silnikami przekładniowymi? Skoro silnik DD szybkoobrotowy nie da rady z kołem 28 cali, to czy silnik przekładniowy szybkoobrotowy będzie zachowywał się inaczej i uciągnie takie wielkie koło?
-
- Forumowicz
- Posty: 359
- Rejestracja: 23 lut 2018, 0:14
- Lokalizacja: Lubliniec
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Za dużo teoretyzujesz, skoro masz zapleciony silnik to go zakładaj i ciesz się jazdą
To jaki masz silnik dowiesz się jak sprawdzisz ile ma obrotów na minute.
Silnik wolniejszy będzie miał lepszą sprawność od szybszego w danym kole.
To jaki masz silnik dowiesz się jak sprawdzisz ile ma obrotów na minute.
Silnik wolniejszy będzie miał lepszą sprawność od szybszego w danym kole.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Założę, już mam wszystkie narzędzia oprócz adaptera do tarcz hamulcowych. Jak tylko przyjdzie to biorę się za montaż. Dużo teoretyzuję, gdyż dla mnie to wyzwanie. Nie radzę sobie ze zdejmowanie kaset, rozkuwaniem łańcuchów i innych takich rzeczy które dla was to bułka z masłem.
Wiele osób z tego forum i z drugiego potrafi sobie kilka razy wymienić silnik bo coś im nie pasuje albo są ciekawi innego. Ja czuję, że gdybym zaczął sobie testy, to bym poprzekręcał wszystkie gwinty. Mam bardzo dużo siły w rękach i nie raz już mi się udało urwać śruby, o których ludzie mówili " dokręcaj na maksa ", także jak już zamontuję wszystko, to wolałbym tego nie tykać. Z tego względu zamówiłem sobie oponę antyprzebiciową, żebym nie musiał już rozkręcać wszystkiego ponownie.
Generalnie moje pytanie brzmi: Czy jak piszecie, że silnik szybkoobrotwy nie nadaje się do koła 28 cali, to macie na myśli silnik bezprzekładniowy DD czy też silnik przekładniowy?
Wiele osób z tego forum i z drugiego potrafi sobie kilka razy wymienić silnik bo coś im nie pasuje albo są ciekawi innego. Ja czuję, że gdybym zaczął sobie testy, to bym poprzekręcał wszystkie gwinty. Mam bardzo dużo siły w rękach i nie raz już mi się udało urwać śruby, o których ludzie mówili " dokręcaj na maksa ", także jak już zamontuję wszystko, to wolałbym tego nie tykać. Z tego względu zamówiłem sobie oponę antyprzebiciową, żebym nie musiał już rozkręcać wszystkiego ponownie.
Generalnie moje pytanie brzmi: Czy jak piszecie, że silnik szybkoobrotwy nie nadaje się do koła 28 cali, to macie na myśli silnik bezprzekładniowy DD czy też silnik przekładniowy?
- Umbur
- Moderator
- Posty: 1346
- Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
W takim razie warto sobie kupić klucz dynamometryczny i dokręcać wszystko odpowiednim momentem.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Niby tak, tylko taki klucz to kolejne 300zł. Zakładałem wydać na koło elektryczne 1000zł ( 250W na przód ). Skończyło się póki co na 2600zł i pewnie jeszcze coś dojdzie. Dlatego będę uważał przy skręcaniu wszystkiego, żeby tego nie robić drugi raz. A są gdzieś w ogóle tabele pokazujące z jaką siłą dokręcać kasety do silnika elektrycznego, albo z jaką siłą nakręcać nakrętkę na oś silnika?
-
- Forumowicz
- Posty: 5065
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Mając 500 wat mocy (pod obciążeniem i 1kW) rower na pewno pojedzie, nawet bez wspomagania. Być może przy ruszaniu, i podjazdach pod górę będzie trochę "mułowaty", i będziesz musiał trochę "dokręcić" nogami Kwestia różnicy między szybkoobrotowy/wolnoobrotowy jest podobna do wyboru auta z silnikiem "disel" lub "benzyna". Jeden będzie preferował szybkość (wysokoobrotowy), drugi moc (niskoobrotowy), i jest to niezależne od tego czy masz wolnobieg czy przekładniowy.
- leszcz
- Forumowicz
- Posty: 767
- Rejestracja: 02 maja 2017, 22:39
- Lokalizacja: Rumia
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
2 lata temu byłem rowerowym zerem, dosłownie, z kompletem imbusów. Nawet garażu/piwnicy nie mam. Zrobiłem 5 jebajków (2 synom i 3 sobie). Teraz tylko amory daję do serwisu. Wyrobisz się szybko albo poddasz. Nie ma innej opcji. Jebajki lubią kilosy a to generuje "zawsze coś". Trzeba "siedzieć" w temacie non stop. Nie raz może 2-4tys. km się trafić bez niczego ale ogólnie tak u mnie jest A jak nic się nie dzieje to przychodzą pomysły na ulepszenia
No chyba, że robisz jebajka na pokaz, żeby zrobić mu zdjęcie i stał w garażu.
A z szybkiego przekładniowca się ciesz, bo gorzej mieć wolnoobrotowy, który 30km/h nie wyciągnie. To jest dramat! Szybko montuj i testuj. Zawsze coś można ew zmienić przez sterownik/napięcie. Nie bój żaby! Tęgie głowy tu siedzą.
Moja przygoda z ebike od 2017:
Damka 28" https://cutt.ly/7e8jyMJ
Dla syna 26" https://cutt.ly/Fe8juR3
Dla syna 24" https://cutt.ly/ue8ju03
Full 29" MXUS 30H 1500W https://cutt.ly/3e8jiaG
Od 2019 100% bezprąd :) https://cutt.ly/ge8jop2
Damka 28" https://cutt.ly/7e8jyMJ
Dla syna 26" https://cutt.ly/Fe8juR3
Dla syna 24" https://cutt.ly/ue8ju03
Full 29" MXUS 30H 1500W https://cutt.ly/3e8jiaG
Od 2019 100% bezprąd :) https://cutt.ly/ge8jop2
-
- Forumowicz
- Posty: 267
- Rejestracja: 25 kwie 2018, 12:35
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Masz zygmakosa, tatara, sietaza i wielu innych o praktycznej wiedzy. Ja jednak wrzucę w kij w Twoje szprychy. Gdybym miał zrobić teraz pierwszy rower to pierwszy by jeździł jak najszybciej zrobiłbym zlecając, albo jednej osobie np. Geleborowi Piotrkowi, Tasowi, Sietazowi i wielu innym którzy dysponują, narzędziami, więdzą. Natomiast zrobił bym sam drugi rower, mając już czym jeździć.
-
- Forumowicz
- Posty: 747
- Rejestracja: 24 lut 2018, 21:49
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Jak znalezc ten ulepszony silnik mxus mx01c na aliexpress? Chodzi o ten z dodatkiem SL co go ebiker oferuje. Jakis inny kod ma czy oznaczenie ?
- Umbur
- Moderator
- Posty: 1346
- Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Pierwsza z brzegu strona na Googlu z tabelą momentów: <LINK>vwrafi pisze: ↑02 kwie 2019, 11:09Niby tak, tylko taki klucz to kolejne 300zł. Zakładałem wydać na koło elektryczne 1000zł ( 250W na przód ). Skończyło się póki co na 2600zł i pewnie jeszcze coś dojdzie. Dlatego będę uważał przy skręcaniu wszystkiego, żeby tego nie robić drugi raz. A są gdzieś w ogóle tabele pokazujące z jaką siłą dokręcać kasety do silnika elektrycznego, albo z jaką siłą nakręcać nakrętkę na oś silnika?
Klucz możesz kupić dużo taniej <LINK>
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Dzięki za słowa otuchy, może uda mi się to zrobić. Narzędzia już kupiłem ( klucze do zdejmowania kasety, tarczy i inne takie rzeczy ). Może rzeczywiście kupię tańszy klucz dynamometryczny - 2 lata temu jak szukałem takiego klucza do samochodu to wszędzie pisali, żeby nawet nie podchodzić do klucza o cenie niższej niż 300zł, ale może trochę przesadzali i chodziło o klucze do warsztatów a nie do parokrotnego użycia. Czekam już tylko na oponę ( Schwalbe Marathon Plus Tour 28x1.6 ) tarcze hamulcowe 160 i 180 mm ( w razie gdyby 160 nie pasowała to będę miał pod ręką drugą ) i w sumie tylko potem dorobić metodą chałupniczą blokadę obrotu osi i można chulać.
Czy wiecie, czy do silnika Bafang 500W na tył z kasetą też trzeba stosować podkładki pod kasetę? Glebor w swoim temacie podkładkach pisał, że w większości przypadków dla przekładniowych nie trzeba nic dystansować.
Czy wiecie, czy do silnika Bafang 500W na tył z kasetą też trzeba stosować podkładki pod kasetę? Glebor w swoim temacie podkładkach pisał, że w większości przypadków dla przekładniowych nie trzeba nic dystansować.
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Odnośne podkładek dystansowych pod tarcze.Musisz założyć koło,albo sam silnik z tarczą do roweru i dopiero wtedy okaże się,czy będą potrzebne.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
OK, dobra, już się pogodziłem, że w jeden weekend tego nie zrobię. Najpierw będzie trzeba rozmontować, przypasować, skorygować i zamówić dodatkowe rzeczy. Trochę mi komplikuje wszystko fakt, że żona mnie wyzywa jak coś długo leży rozmontowane w mieszkaniu, nie mamy garażu niestety, ale niektórym też to nie przeszkadzało. No nic, i tak dobrze, że do maja się wyrobię ze wszystkim, na razie nie ma pogody do jeżdżenia pojazdem elektrycznym na bazie roweru
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Najważniejsza jest pogoda ducha i przemyślane działanie,a z pogodą do jazdy rowerem bywa różnie
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Witam ponownie.
Zlozylem już caly rower. Może komus się przydadzą te informacje:
Rower Cross Disc Eveo 2015, koła 28 cali, silnik Bafang 48V 500W na tyl z kaseta ( silnik wysokoobrotowy ). Na razie jako zabezpieczenie obrotu osi dalem podkładki z uchem, które były w komplecie z silnikiem ( po jednej z każdej strony ). Czekam na odpowiedz Glebora odnośnie jego blokad.
Powiem tak: frajda jest nieziemska. Można sobie jezdzic normalnie jak motorem, tylko ze wszędzie wjedziemy. Po trawie, po chodniku, po ulicy, co tylko nam się zamarzy. Jadac usmiechalem się sam do siebie.
Z takim zestawem osiagnalem predkosc max 47km/h. Frajda juz jest przy 30km/h - wydaje sie to dosyc szybka jazda.
Akumulator zakupilem od pana Mariusza_p, ale chyba z tego innego forum ( moze tutaj tez jest ). Sanyo GA w bidonie 48v 17,5Ah. Jezdzilem dzisiaj po Bydgoszczy w dosyc trudnym terenie ( generalnie Bydgoszcz jest plaska, ale ma pare miejsc z gorkami ). A wiec bylem na fordonskich gorkach, w centrum oraz w Myslecinku ( takze w tym ogrodzie flory gdzie jest sporo podjazdow ). Na gorkach jezdzilem w 80% po utwardzonych sciezkach i 20% po piachu. Lacznie przejechalem na tym aku 57km i jeszcze moglbym przejechac, ale juz sie zimno robilo i wrocilem. W aku zostalo 44V napiecia, na wyswietlaczu zostala ostatnia kreska. Jestem mega zadowolony z takiego wyniku. Wszystko na manetce i naprawde teren byl dosyc trudny i wial wiatr jak jechalem ulicami ( teren Zamczysko - Pod Skarpa ). Aha, pedaly popychalem jedynie przy ruszaniu - nie mam jeszcze blokady i nie chcialem dawac zbyt duzego momentu na rame - a tak to caly czas manetka.
Teraz wracam do tematu. Ten silnik wysokoobrotowy jest calkiem spoko dla kol 28 cali. Wysoka predkosc maksymalna oraz sprawne podjezdzanie pod gorki. Pod duze gorki ( duze jak na Bydgoszcz ) wjezdzalem 20km/h na samej manetce. Byc moze w prawdziwych gorach by sie to nie sprawdzilo - u nas jest idealnie.
Nie zaluje, ze wybralem silnik przekladniowy. Slychac ze dziala, ale nie skradam sie nigdzie rowerem takze mi to nie przeszkadza. Powyzej 15km/h wiatr w uszach zaglusza dzwiek silnika. Pewnie silnik szybciej mi sie zuzyje, ale ma za to maly apetyt na prad i sprawnie wjezdza pod gorki. Skoro kola zebate mozna kupic jako element wymienny, to nic tylko jezdzic i najwyzej za jakis czas dam do wymiany te kola.
Planowalem wydac na kolo elektryczne z akumulatorem okolo 1000zl ( przednie kolo z Aliexpress z bateria podlaczaną do silnika 250W - w ksztalcie księżyca ) a skonczylo sie na okolo 2600-2800zl i mam silnik 500W, bardzo duza baterie oraz zalozylem w koncu opony 1.75" antyprzebiciowe ( wczesniej mialem 1,5" i nie chcialo mi sie ich zmieniac na szersze, bo zawsze balem sie odkrecac kolo z roweru i cos tam grzebac ).
Zlozylem już caly rower. Może komus się przydadzą te informacje:
Rower Cross Disc Eveo 2015, koła 28 cali, silnik Bafang 48V 500W na tyl z kaseta ( silnik wysokoobrotowy ). Na razie jako zabezpieczenie obrotu osi dalem podkładki z uchem, które były w komplecie z silnikiem ( po jednej z każdej strony ). Czekam na odpowiedz Glebora odnośnie jego blokad.
Powiem tak: frajda jest nieziemska. Można sobie jezdzic normalnie jak motorem, tylko ze wszędzie wjedziemy. Po trawie, po chodniku, po ulicy, co tylko nam się zamarzy. Jadac usmiechalem się sam do siebie.
Z takim zestawem osiagnalem predkosc max 47km/h. Frajda juz jest przy 30km/h - wydaje sie to dosyc szybka jazda.
Akumulator zakupilem od pana Mariusza_p, ale chyba z tego innego forum ( moze tutaj tez jest ). Sanyo GA w bidonie 48v 17,5Ah. Jezdzilem dzisiaj po Bydgoszczy w dosyc trudnym terenie ( generalnie Bydgoszcz jest plaska, ale ma pare miejsc z gorkami ). A wiec bylem na fordonskich gorkach, w centrum oraz w Myslecinku ( takze w tym ogrodzie flory gdzie jest sporo podjazdow ). Na gorkach jezdzilem w 80% po utwardzonych sciezkach i 20% po piachu. Lacznie przejechalem na tym aku 57km i jeszcze moglbym przejechac, ale juz sie zimno robilo i wrocilem. W aku zostalo 44V napiecia, na wyswietlaczu zostala ostatnia kreska. Jestem mega zadowolony z takiego wyniku. Wszystko na manetce i naprawde teren byl dosyc trudny i wial wiatr jak jechalem ulicami ( teren Zamczysko - Pod Skarpa ). Aha, pedaly popychalem jedynie przy ruszaniu - nie mam jeszcze blokady i nie chcialem dawac zbyt duzego momentu na rame - a tak to caly czas manetka.
Teraz wracam do tematu. Ten silnik wysokoobrotowy jest calkiem spoko dla kol 28 cali. Wysoka predkosc maksymalna oraz sprawne podjezdzanie pod gorki. Pod duze gorki ( duze jak na Bydgoszcz ) wjezdzalem 20km/h na samej manetce. Byc moze w prawdziwych gorach by sie to nie sprawdzilo - u nas jest idealnie.
Nie zaluje, ze wybralem silnik przekladniowy. Slychac ze dziala, ale nie skradam sie nigdzie rowerem takze mi to nie przeszkadza. Powyzej 15km/h wiatr w uszach zaglusza dzwiek silnika. Pewnie silnik szybciej mi sie zuzyje, ale ma za to maly apetyt na prad i sprawnie wjezdza pod gorki. Skoro kola zebate mozna kupic jako element wymienny, to nic tylko jezdzic i najwyzej za jakis czas dam do wymiany te kola.
Planowalem wydac na kolo elektryczne z akumulatorem okolo 1000zl ( przednie kolo z Aliexpress z bateria podlaczaną do silnika 250W - w ksztalcie księżyca ) a skonczylo sie na okolo 2600-2800zl i mam silnik 500W, bardzo duza baterie oraz zalozylem w koncu opony 1.75" antyprzebiciowe ( wczesniej mialem 1,5" i nie chcialo mi sie ich zmieniac na szersze, bo zawsze balem sie odkrecac kolo z roweru i cos tam grzebac ).
- verre
- Forumowicz
- Posty: 767
- Rejestracja: 27 maja 2018, 18:52
- Lokalizacja: Śląskie
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
I właśnie o to chodzi jazda ma sprawiać frajdę. Podziwiać należy okolice i cieszyć sie jazdą a nie obklejać rower miernikami, watomierzami i innymi ehh. Powodzenia życzę
😁😁😁😁😁...😁😁😁
- Zxc843
- Forumowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 30 gru 2018, 16:11
- Lokalizacja: Kraków
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
mariusz jest tez na tym forumvwrafi pisze: ↑01 maja 2019, 19:09Witam ponownie.
Zlozylem już caly rower. Może komus się przydadzą te informacje:
Rower Cross Disc Eveo 2015, koła 28 cali, silnik Bafang 48V 500W na tyl z kaseta ( silnik wysokoobrotowy ). Na razie jako zabezpieczenie obrotu osi dalem podkładki z uchem, które były w komplecie z silnikiem ( po jednej z każdej strony ). Czekam na odpowiedz Glebora odnośnie jego blokad.
Powiem tak: frajda jest nieziemska. Można sobie jezdzic normalnie jak motorem, tylko ze wszędzie wjedziemy. Po trawie, po chodniku, po ulicy, co tylko nam się zamarzy. Jadac usmiechalem się sam do siebie.
Z takim zestawem osiagnalem predkosc max 47km/h. Frajda juz jest przy 30km/h - wydaje sie to dosyc szybka jazda.
Akumulator zakupilem od pana Mariusza_p, ale chyba z tego innego forum ( moze tutaj tez jest ). Sanyo GA w bidonie 48v 17,5Ah. Jezdzilem dzisiaj po Bydgoszczy w dosyc trudnym terenie ( generalnie Bydgoszcz jest plaska, ale ma pare miejsc z gorkami ). A wiec bylem na fordonskich gorkach, w centrum oraz w Myslecinku ( takze w tym ogrodzie flory gdzie jest sporo podjazdow ). Na gorkach jezdzilem w 80% po utwardzonych sciezkach i 20% po piachu. Lacznie przejechalem na tym aku 57km i jeszcze moglbym przejechac, ale juz sie zimno robilo i wrocilem. W aku zostalo 44V napiecia, na wyswietlaczu zostala ostatnia kreska. Jestem mega zadowolony z takiego wyniku. Wszystko na manetce i naprawde teren byl dosyc trudny i wial wiatr jak jechalem ulicami ( teren Zamczysko - Pod Skarpa ). Aha, pedaly popychalem jedynie przy ruszaniu - nie mam jeszcze blokady i nie chcialem dawac zbyt duzego momentu na rame - a tak to caly czas manetka.
Teraz wracam do tematu. Ten silnik wysokoobrotowy jest calkiem spoko dla kol 28 cali. Wysoka predkosc maksymalna oraz sprawne podjezdzanie pod gorki. Pod duze gorki ( duze jak na Bydgoszcz ) wjezdzalem 20km/h na samej manetce. Byc moze w prawdziwych gorach by sie to nie sprawdzilo - u nas jest idealnie.
Nie zaluje, ze wybralem silnik przekladniowy. Slychac ze dziala, ale nie skradam sie nigdzie rowerem takze mi to nie przeszkadza. Powyzej 15km/h wiatr w uszach zaglusza dzwiek silnika. Pewnie silnik szybciej mi sie zuzyje, ale ma za to maly apetyt na prad i sprawnie wjezdza pod gorki. Skoro kola zebate mozna kupic jako element wymienny, to nic tylko jezdzic i najwyzej za jakis czas dam do wymiany te kola.
Planowalem wydac na kolo elektryczne z akumulatorem okolo 1000zl ( przednie kolo z Aliexpress z bateria podlaczaną do silnika 250W - w ksztalcie księżyca ) a skonczylo sie na okolo 2600-2800zl i mam silnik 500W, bardzo duza baterie oraz zalozylem w koncu opony 1.75" antyprzebiciowe ( wczesniej mialem 1,5" i nie chcialo mi sie ich zmieniac na szersze, bo zawsze balem sie odkrecac kolo z roweru i cos tam grzebac ).
KRAKÓW
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 maja 2019, 8:20
- Lokalizacja: Wieluń
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Koła przekładni planetarnej są do zdobycia osobno nie trzeba całej przekładni zmieniać. Należy tylko wiedzieć ile zębów potrzebujemy 36, 42. Być może głośność tej piasty związana jest ściśle z samym sterowaniem. Przy pracy bez-hallowej potrafią nieprzyjemnie brzmieć szczególnie podczas gwałtownego przyspieszania. Przejście na halle i wysterowanie sinusem sprawa, że ten sam silnik jest bezszelestny.Nie zaluje, ze wybralem silnik przekladniowy. Slychac ze dziala, ale nie skradam sie nigdzie rowerem takze mi to nie przeszkadza. Powyzej 15km/h wiatr w uszach zaglusza dzwiek silnika. Pewnie silnik szybciej mi sie zuzyje, ale ma za to maly apetyt na prad i sprawnie wjezdza pod gorki. Skoro kola zebate mozna kupic jako element wymienny, to nic tylko jezdzic i najwyzej za jakis czas dam do wymiany te kola.
Pozdrawiam.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Ja chyba mam halle. Od sterownika do silnika odchodziły 3 przewody na jednym kablu oraz 6 przewodów na drugim. Wszystkie połączyłem. A czy dam radę się dowiedzieć czy mam sinusowy sterownik? Tutaj go kupiłem:
https://www.aliexpress.com/store/produc ... 4e3cH4cpQ4
Czy jeśli to jest sinusowy sterownik, to czy muszę to gdzieś ustawić w KT-LCD3?
https://www.aliexpress.com/store/produc ... 4e3cH4cpQ4
Czy jeśli to jest sinusowy sterownik, to czy muszę to gdzieś ustawić w KT-LCD3?
-
- Forumowicz
- Posty: 747
- Rejestracja: 24 lut 2018, 21:49
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Nie jest to sterownik sinusowy. Przynajmniej na tych kiepskich zdjęciach tak wygląda. Zobacz sam na etykiecie, jeśli masz kt48 ZWSRT to jest blokowy a jesli koncówka SVPRCK to masz sinusa.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Aha, no to mam blokowy i dlatego tak szumi. Ale jak pisałem wcześniej, to słychać tylko do 15km/h, później wiatr w uszach i tak przezwycięża ten dźwięk. Miałem rowery, które gorzej hałasowały ze względu na nie naoliwiony łańcuch albo piszczące klocki hamulcowe.
Jedyne co mi nie pasuje do końca, to pół-manetka. Miałem wcześniej mały rower elektryczny z manetką kciukową i podobała mi się. Wyczytałem, że pół-manetka jest lepsza, gdyż od kciukowej może po dłuższym czasie palec rozboleć. Hmmm, mnie teraz od tej pół-manetki boli właśnie ten mięsień pod kciukiem. Kciukowa była wygodniejsza. No i trochę głupio się przyspiesza po zahamowaniu. Tzn. trzymamy manetkę rozkręconą, jedziemy, ktoś wychodzi przed nas, puszczamy manetkę, przejeżdżamy obok i żeby znowu przyspieszyć musimy obkręcić dłoń i znowu pół-manetka w dół. Przy kciukowej operuje się tylko kciukiem i lepiej to działa.
Jedyne co mi nie pasuje do końca, to pół-manetka. Miałem wcześniej mały rower elektryczny z manetką kciukową i podobała mi się. Wyczytałem, że pół-manetka jest lepsza, gdyż od kciukowej może po dłuższym czasie palec rozboleć. Hmmm, mnie teraz od tej pół-manetki boli właśnie ten mięsień pod kciukiem. Kciukowa była wygodniejsza. No i trochę głupio się przyspiesza po zahamowaniu. Tzn. trzymamy manetkę rozkręconą, jedziemy, ktoś wychodzi przed nas, puszczamy manetkę, przejeżdżamy obok i żeby znowu przyspieszyć musimy obkręcić dłoń i znowu pół-manetka w dół. Przy kciukowej operuje się tylko kciukiem i lepiej to działa.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego silnika Bafang. On wytwarza 500W nominalnie i chwilowo 1000W. Mam sterownik 48V 22A, czyli niewiele ponad 1000W. Gdy jadę rowerem spokojnie po płaskim ( 35km/h ) to na wyświetlaczu pokazuje mi się moc 300W-600W. Gdy zaczynam podjeżdżać pod górkę to moc wzrasta do ponad 1000W ( mniej więcej 1020-1030W ) i prędkość spada do 26-29km/h. Jest super. Ale gdy jadę po płaskim i dam manetkę do końca, to moc pokazuje mi się tylko 780-830W i rower jedzie z maksymalną prędkością 47km/h. I teraz pytanie: czy to sterownik/wyświetlacz ogranicza moc, czy też to silnik daje jakoś znać kontrolerowi, że w obecnej chwili więcej nie wyciągnie ( nie wiem, może tam jest wbudowany jakiś czujnik pomiaru temperatury )?
-
- Forumowicz
- Posty: 515
- Rejestracja: 26 wrz 2018, 19:19
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Nie ogranicza, skoro silnik nie jest obciążony nadmiernie mechanicznie, to nie musi pobierać maksymalnej mocy.
-
- Forumowicz
- Posty: 5065
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Nic Ci nie odcina mocy, po prostu silnik osiąga maksymalny RPM, maksymalną prędkość obrotową, dla danego obciążenia.
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Aaa, to super. Skoro prędkość się zgadza to nawet lepiej, że nie używa maksymalnej mocy
-
- Forumowicz
- Posty: 5065
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Ile mocy maksymalnie podaje sterownik na silnik, łatwo sprawdzisz blokując koło (np. hamulcem), dając "max" na manetce (sprawdzasz na własną odpowiedzialność ) .
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 19 kwie 2019, 18:11
- Lokalizacja: Józefów k/Otwocka
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Zygmakos, a tak z ciekawości, to jak wyciągasz 1kw z keyde? Tam jest chyba wbudowany sterownik na max 36v? Przerobiłeś na zewnętrzny?
-
- Forumowicz
- Posty: 67
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 23:16
Re: SILNIK PRZEKŁADNIOWY
Witam ponownie. Jeszcze tylko mała informacja, której sam szukałem przed zakupem. Otóż większość uważa, że silnik w koło 28 cali to chybiony pomysł. Być może tak jest, ale wydaje mi się to prawdą dla silników bezprzekładniowych. Jak widać ja kupiłem silnik przekładniowy w kole 28 cali i na domiar złego szybkoobrotowy, który ma mniejszy moment ( ale za to większą prędkość ) - podobno najgorsza kombinacja z możliwych. Dzisiaj jechałem do pracy ulicą Nasypową w Bydgoszczy, która na długości 350 metrów wznosi się na 15 metrów do góry ( wychodzi z tego, że nachylenie to 4,3% - czyli jak na warunki typowo miejskie jest to całkiem sporo ). Na samej manetce wjeżdżałem na górkę z prędkością 26-29km/h ( prędkość się wahała w tym przedziale ). Jak dla mnie super i do tego na płaskim mam wysoką prędkość maksymalną. Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę, że za jakiś czas ( nie wiem dokładnie ile ), będzie trzeba wymienić tryby przekładni, gdyż się zużyją. Ale według mnie to mały koszt w porównaniu do oporów jakie stwarza silnik bezprzekładniowy przy pedałowaniu, mocy jaką potrzebuje silnik bezprzekładniowy, wadze jaką osiąga zestaw z silnikiem bezprzekładniowym oraz koszcie akumulatora przy silniku bezprzekładniowym.
Niestety, podczas takiego podjazdu pod górę manetka była rozkręcona na full, na wyświetlaczu pokazywał się pobór mocy od 930-1030W, czyli maksimum tego co daje sterownik i potrafi znieść silnik. Nie da się tak jechać non-stop, czyli prawdopodobnie w tereny górskie się nie nada, ale typowo do miasta, gdzie są tylko co jakiś czas górki-podjazdy, jest OK. Na trasie w kujawsko-pomorskim zapewne też będzie OK, gdyż nie mamy cały czas wzniesień.
Niestety, podczas takiego podjazdu pod górę manetka była rozkręcona na full, na wyświetlaczu pokazywał się pobór mocy od 930-1030W, czyli maksimum tego co daje sterownik i potrafi znieść silnik. Nie da się tak jechać non-stop, czyli prawdopodobnie w tereny górskie się nie nada, ale typowo do miasta, gdzie są tylko co jakiś czas górki-podjazdy, jest OK. Na trasie w kujawsko-pomorskim zapewne też będzie OK, gdyż nie mamy cały czas wzniesień.
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa