Zapytam z ciekawości...
Faluś okazał się za słaby na Twoje potrzeby, że zmieniłeś ramę ... Na jakiej ramie aktualnie śmigasz ??
Zapytam z ciekawości...
Troszkę śmiecimy w temacie ale trudno, mam obecnie dwa rowery, obie ramy mojego projektu i wykonania https://zapodaj.net/2015c4d7eb908.jpg.html
Czy opiszesz rozwiazanie z tensometrem? Nie widzialem jeszcze takiego w hubach.midi pisze: ↑09 sty 2020, 21:08Troszkę śmiecimy w temacie ale trudno, mam obecnie dwa rowery, obie ramy mojego projektu i wykonania https://zapodaj.net/2015c4d7eb908.jpg.html
Falcon to wielka ciężka maszyna przez co sporo traci się na radości z szybkiej technicznej jazdy z małymi energicznymi skokami, jadąc w lesie Falconem myślałem że tak wygląda frajda z leśnej jazdy i to jest to, po pewnym czasie gdy siadałem na normalny rower mimo że trzeba było kręcić samemu to frajda z bycia panem nad sprzętem i to że rower słucha się mnie a nie ja roweru ( tak było z Falconem ) zaczęło odbierać mi frajdę z jady. Cóż z tego że dobrze przyspieszał jak skręt miał słaby, jak za szybko wejdziesz w zakręt to hamując rower leciał prosto i nie ma zmiłuj, ja 72kg a rower ponad 60kg.
W Falconie brakuje mi po prostu roweru, większa rama waży 40kg silnik QS ten 35h rwie nie mal jak ten MXUS 16x4 na 80A jednak waga 40kg to 20kg mniej niż Falcon i jazda to zupełnie coś innego, wreszcie czuję że to rower. To jednak nie koniec, jak widać na fotce zbudowałem drugi rower z myślą o żonie ( rower jest już skończony mimo że na fotce jeszcze nie był ) ten waży niecałe 35kg ma mniej aku bo 140 a nie jak większy 240 ale napięcie to samo 20s i to jest chyba ideał do mojej jazdy po lesie. Panuję nad nim kompletnie a co jest w nim najlepsze to piasta jest z tensometrem i wreszcie trzymam kierownicę kciukami po obu stronach, palec od trzymania manetki nie boli dla mnie 50% frajdy z jady więcej . Porównując " miodność " jady Falconem a tym moim mniejszym to dał bym 25% Falcon a mój 75% , rower super odrywa się od ziemi na małych górkach a jak chcę to spokojnie klei się do podłoża wtedy gdy tego chcę, pełna kontrola i w 90% lepsza kontrola niż w Falconie czuję się wolny . Falcona złożyłem w ferworze czytania jeszcze starego forum, miałem kasę więc pomyślałem a co mogę sobie taki sprawić. W moim przypadku to była pomyłka, jestem za lekki na taki rower a tak szczerze to jest to bardziej kros niż rower patrząc pod kątem prowadzenia i odczucia z jady . Takie są moje odczucia po obcowaniu z Falconem, zapewne osoby cięższe które lepiej zapanują nad masą i które jeździły np enduro na motocyklach będą zachwycone ale ci co kochają wolność i panowanie nad rowerem mogą mieć mieszane uczucia. Wszystko zależy jaki jest nasz cel i tak to trzeba skwitować.
Pozdrawiam i przepraszam za offtop.
Dzięki - kiedyś mi to mrugnęło na szybko ale myślałem że to stary poczciwy V2. Jak się patrzy to całkiem zgrabnie V3 wygląda.
kup plexi na wymiar na allegro (40zł) dwa kawałki, polz na niej org boczek i obrysuj, jako ze na wymiar masz to wystarczy lekko obciąc to co wystaje, zajmie ci to 15-20min zwykła piłką do metalu, potem powiercenie i na koncu szlif pilnikiem i jak fabryka bedzie
Dzięki za odpowiedz! rzeczywiście dużo nie zyskamy na takim rozwiązaniu a wygląd mocno ucierpi. Mam jeszcze inne pytanie, jest gdzieś temat związany z legalnością systemu pas na takiej mocnej konstrukcji z przestawianym trybem na 250 wat? Bo gdzieś czytałem że rower musi być zablokowany na większą moc jeśli chcemy się nim poruszać po drodze publicznej.sky pisze: ↑31 paź 2021, 8:19Do tej ramy wchodzi spokojnie 16s16p w dwóch rzędach, a na nich kelly 7218s, BMS i MPe. Nie bawił bym się w kilkanaście dodatkowych ogniw kosztem sterownika na zewnątrz. Lepiej wygląda ze sterownikiem w środku, jest czysto i nie ma ryzyka awarii przez wodę. Dodatkowo z silnikiem Mxus 3K Falcon v3 jest lżejszy ok 10kg w porównaniu do v2 z 20s19p z QS205 co też ma spore znaczenie. Zasięg przy energicznej jeździe to i tak ok 150km a już wtedy można się nieźle zmęczyć w terenie, co wychodzi podobnie do v2.
viewtopic.php?f=11&t=1302&hilit=jakie+prawo