Thorn pisze: ↑15 sty 2020, 6:42
... Porównywać tsdz2 trzeba z fabrycznymi rozwiązaniami ze względu na torque sensor...
Poniżej masz "charakterystyki" rowerów fabrycznych, TSDZ2 i Bafanga. Parametry fabrycznych silników (Bosch, Yamacha itd.), są zależne od RPM korby, im większy RPM korby, tym większa moc, która spada dopiero po osiągnięciu RPM powyżej 90 - 100 RPM. Parametry TSDZ2 i Bafanga (Yocha), są porównywalne ze sobą, i są odwrotnością fabrycznych parametrów. Największa moc jest podawana na minimalnych RPM (0 - 5 RPM), i spada od ~80 RPM, (TSDZ2), ~60 RPM (Yoch 500 wat), i zapewne 70-80 RPM dla Bafanga 750 wat (zakres wspomagania do 160 RPM), tak że przy 100 RPM moc TSDZ2 = zero, dla porównania fabryczne rowery mogą mieć wówczas 500 - 600 wat.
Thorn pisze: ↑15 sty 2020, 6:42
... porównywać kulturę oddawania mocy tsdz2 do bafanga, to tak jak nowoczesną skrzynie automatyczną do tej starej z lat 80-tych. ..
Sądząc po opini sprzedawcy
https://ebikechoices.com/pl/recenzje-ze ... sji-ebike/
https://ebikechoices.com/pl/tsdz2-vs-bbs02/
oraz po proporcjach montażu Bafanga i TSDZ2, 100 do 20, i stwierdzeniu;
"Silnik (TSDZ2) nie daje żadnej zauważalnej pomocy przy wysokich kadencjach pedałowania"
jest moim zdaniem odwrotnie.
Ponadto to Bafang jest "typowym automatem", bo umożliwia jazdę każdemu, wystarczy "zakręcić" korbą. TSDZ2 do jazdy potrzebuje "wysiłku", a więc nie jest dla wszystkich. Oczywiście jeżeli chcesz się spocić na Bafangu, wystarczy "dorzucić do kotła". Wówczas zamiast 32 - 34 km/godz, i 14 - 16A (700 - 800 wat), będziesz miał 38 - 40 km/godz, i 4 - 8A (200 - 400 wat), i gwarantuję Ci że się spocisz (dane dla Yoch 500 wat).
Faktem jest, że TSDZ2 przy niskich prędkościach i precyzyjnej jeździe, zdecydowanie "bije" Bafanga (przewaga tensometru).
Thorn pisze: ↑15 sty 2020, 6:42
... Bafang jest fajny ale odczucia z jazdy przypominają jazdę na Hubie z Pas - to nie moja bajka...
Mam dwa HUBy z PAS'em, i żaden tak się nie zachowuje. Hub z wolnobiegiem (250 wat), sterownik KU65 z LED, startuje dopiero po około dwóch obrotach korby i "skokowo" podaje zwiększoną moc w miarę wzrostu RPM korby (około 8 poziomów). HUB bezprzekładniowy (500 wat) Trotter + sterownik TDK-2W, praktycznie od samego początku podaje stopniowo narastającą moc, zależną od RPM korby. Wystarczy odpowiednie przełożenie, w obu rowerach, by się spocić.
Faktem jest że do jazdy Bafangiem (TSDZ2 zapewne też), trzeba się "dopasować", szczególnie w górach, przy podjazdach. Zmiana przełożenia (zwiększenie RPM korby), skutkuje "zmniejszeniem" wspomagania. Należy, moim zdaniem, unikać zmian w przełożeniu, w trakcie podjazdu.
Thorn pisze: ↑15 sty 2020, 6:42
... wniosek to chyba te chińskie badziewie, które się jakoś nie psuje, nie jest takie złe....
no tu można polemizować, patrząc na "objętość" tematu, i ilości "problemów" w stosunku do liczby silników, niemniej jednak dużo zależy od "jeżdżącego"
Podsumowując; każdy wybierze to co mu pasuje. Warto jednak żeby przy podejmowaniu decyzji, kierował się "faktycznymi" parametrami, a nie "odczuciami", czy "subiektywnymi" opiniami, opartymi o swoje doświadczenia (np. z PAS). Mojemu HUB'owi Trotter, na pewno bliżej do Boscha, niż TSDZ2, o Yoch'u nie wspomnę