Fotki:
https://photos.app.goo.gl/1KYqVxPdjypt4ECNA
Kluczowe jest pytanie po co to robić? Odpowiedzią jest ograniczenie masy - cały przód moto z kołem moto i hamulcem moto to już bardzo konkretny ciężar, w rowerach które miały zaadoptowany przód moto które podnosiłem przód był cięższy niż tył z silnikiem. Ja konkretnie potrzebowałem czegoś solidnego co wytrzymało by masę roweru i pozwalało na osadzenie koła od fat bike a do tego wybierało drobne nierówności. Do tego fajnie by było gdyby cena nie była przegięta

Zacząłem od kupienia amortyzatora od Yamachy 125 - technicznie był ok, wymagał lekkiego odnowienia i malowania goleni. Koszt groszowy.
Amor ma pierwotnie oś 15mm, ja planowałem oś 12mm - konieczne było wytoczenie dwóch redukcji które umieściłem w lagach. Kolejna sprawa piasta - piasty przednie pod fata mają 135mm rozstawu, pierwotnie miałem ściągnąć piastę z chin ale ostatecznie zrobiłem coś innego - kupiłem za 15 zł stalową piastę przednią na allegro ( rozstaw 100mm) wyjąłem oś i łożyska oraz wybiłem miski łożysk. Dzięki temu robimy miejsce pod łożyska maszynowe piasta ma 29mm łożyska 30mm więc toczymy te 1mm i gotowe. Teraz pozostaje przeciąć piastę na dwie połowy, podtoczyć żeby były równe i wytoczyć adapter poszerzający rozstaw piasty na 135mm i wspawać go między polówkami piasty. Tu knif o którym pomyślałem później - można kupić dwie piasty przednie pod tarcze i wykorzystać tylko polówki z mocowaniem pod tarcze. W ten sposób za grosze mamy podwójne tarcze z przodu.
Oczywiście trzeba będzie zrobić jeszcze adapter hamulca na drugą goleń ale nie powinno być to zbyt skomplikowane. Gdy mamy już piastę z osadzonymi łożyskami pozostaje kupić pręt gwintowany 12mm o twardości 8.8 który docinamy na wymiar właściwej ośi, z jednej strony nakręcamy nakrętkę i spawamy ją do osi - w ten sposób niejako robimy śrubę 12mm o długości jakiej potrzebujemy.
Teraz zostaje zaplot koła- tu nie ma filozofii, zaplata się bez udziwnień

Zostaje osadzenie całości w ramie - nie wiem czy stery motocyklowe są w jakiś sposób ustandaryzowane ale u mnie dół rury sterowej spasował bez zmian na 1 i 1/8, góra rury sterowej natomiast zgrywała się z sterami 1". Rozwiązałem więc osadzenie przez osadzenie miski na stery 1" w misce sterowej 1 i 1/8

Pierwsze testy zrobiłem pokonując trasę 100 km Katowice - Kraków, za parę dni to samo w drugą stronę - całość bez problemów. Praca amorka jest idealna. Jeśli ktoś ma jakieś pytanie albo opis jest w jakimś miejscu niejasny to piszcie
