A więc po kolei.
Naprawdę nie wiem co ty musisz robić z tymi A123, że się przegrzewają i puchną. Owszem, są lekko ciepłe bo jednak dostają impulsowo po 2000A, ale dobrej jakości cele, które posiadam nie puchną. No chyba, że kupiłeś jakiś śmietnik z depakietu/odzysku
Pracuję... Jakbyś miał rękojeści chłodzone wodą - elektroda idzie w środek, z drewnianą rączką która ma 8 otworów z rurkami na wodę, żeby nie parzyła, to zdarza się, że z rękojeści poleci dym a elektrody nie problem przebarwić i zazwyczaj po 15-20 minutach pracy robią się ciemno niebieskie (tellurium cooper 14500). Inny stop w ogóle się nie nadaje do zgrzewania...
Ogniwa były nowe 0,5mR i w sumie po godzinie prawdziwej pracy napęczniały i wywaliłem przez okno dla bezpieczeństwa. Jak się zgrzewało w trybie amatorskim pedałem i przykładaniem elektrod to kweld jakoś działał, ale jak sie zaczęło szyć po 4 pary zgrzewów na ogniwo w trybie 0,1ms to poddawało się wszystko i kweldy i sterowniki i rękojeści i elektrody. Jedynie nie udało mi się nigdy spalić transformatora niestety. Najprawdopodobniej jak kable robiły się gorące traciły prąd przez wzrost rezystancji i zgrzewy mocno różniły się pod koniec i na początku zgrzewania.
Nie piszę bzdur, tylko intensywnie użytkuję zgrzewarkę. Robiłem testy na 4S2P a123 i niestety się nie sprawdziły. Zgrzewarki ze sterownikiem cyfrowym są spoko, ale wszelkie potencjometry się zupełnie nie sprawdzają. Pytanie jeszcze jakie kable były dawane. W połączeniu 2 transformatorów Gall 900 E4 nawiniętych po 3 zwoje kabla 35 lub 50mm2 siła elektromagnetyczna była tak duża, że obecnie każdy sterownik szalał.
W roku 2021 załatwiłem w sumie 4 kaweldy. Ponieważ grzały słabo zwiększyłem soft na 2700A i pierwszy padł na tych nastawach po kilku godzinach pracy z wentylatorem wysokoobrotowym zamontowanym w obudowie. Mosfety niby miały 70 stopni, ale nie wytrzymała ścieżka. Zszedłem softem na 2400-2500A żeby dało się zgrzewać czysty nikiel 0,2 - prawdziwy czysty nikiel N200, a nie gówno z aliexpress. Najpierw padła dioda, potem padła ścieżka przy mosfetach - dałem plecionkę i zalutowałem to przestał działać pomiar prądu poprawnie. Rzeźbienie w gównie z tymi kaweldami... One są do amatorskiej pracy ok. Jeżeli ktoś chce tym grzać 1-2 bidony dziennie, to spoko. Jeżeli kweld miał zgrzać 30 bidonów dziennie, to leciał w trybie automat 0,1ms przerwy między zgrzewami i na podkręconym sofcie od 8-19 i stwierdziłem po wymianie 4 kawelda, że buduję swoją zgrzewarkę i działa do pół roku odpukać na razie bez zająknięcia
Pakiet zbudowałem na ogniwach samsung 30T jeden 4S 30P i drugi 4S20P trzecia zgrzewarka chodzi na 4S15P - ale raczej rzadko z powodu również przegrzewania się ogniw.
Jeżeli chodzi o zasilacz, to na początku był flatpack SMPS1000 przerobiony ruskim modem na 14,4V 35A ale to nie było w stanie zapewnić tempa uzupełnienia energii. Wleciał cyfrowo regulowany tebechop 2700 z prądem ładowania 50A i z niego już byłem zadowolony
Ma możliwość odłączania części końcówek mocy, gdy prąd ładowania nie jest w pełni wykorzystany.
Ogólnie miałem przyjemność obcować też z MIGDĄ MD500 jej nie rozbierałem, bo ledwo grzała nikiel 0,15 i udało się zwrócić na aliexpress, zapłąciłem tylko za wysyłkę zwrotną. Ciekawie jest to złożone bo zgrzewarka używa mosfetów i na elektrodach potrafi pojawić się nawet 100V.
Aczkolwiek mocno przestrzegam, bo od tej migdy za 15k kweld jest nieco lepszy. Oczywiście wszelkie wynalazki jak sunko itp jakby ktoś chciał kupić, to lepiej baterie oddać na zgrzanie do jakieś firmy. Ew kupić transformatorową zgrzewarkę, ale z myślą, że jak połączenia mają być dobre, to wyłącznie taśma stalowa niklowana położyć 2-3 warstwy więcej niż niklu i zalakierować. Efekt będzie wtedy zadowalający. Lepiej zrobić akusa na stalówce niż niedogrzać nikiel i się barować z puszczającymi zgrzewami jak w pewnej firmie z Poznania
która zgrzewała na migdzie właśnie i potem blaszki odłaziły ciągnąć palcami
I w roli ścisłości z tej migdy nie tylko korzystała w okolicy popularna firma z zestawami i bateriami do rowerów z poznania, ale także specjaliści regenerujący akumulatory do wkrętarek - obecnie ta firma jeszcze niestety istnieje.
Jednego z tych uszkodzonych kweldów mam nadal nienaprawionego do dzisiaj. Jakby ktoś chciał się pobawić to oddam za flaszkę. Nie działa pomiar prądu zgrzewania.