Re: MID-DRIVE TSDZ2 750W
: 15 lip 2022, 13:25
To zależy od moralności sprzedaży.
Jeśli jesteś januszem, to zaczynasz z każdym klientem rozmowę "twoja wina, gwarancji nie ma" i się z każdym pieklisz o wszystko i masz renomę jak taki jeden sklep. Ale jak nie masz w zwyczaju januszować tylko podchodzić do ludzi (klientów) żeby wszyscy byli zadowoleni bo sprzedając np 500 napędów w kole masz max 10 reklamacji więc nawet jak klient to zepsuje ze swojej winy nieświadomie to mu pomagasz i naciągasz tą gwarancję bo możesz, a sprzedając 100 TSDZ2 masz w pół roku 20... bo silnik buczy, bo silnik się wyłącza, bo luzy na łożyskach, bo źle pokazuje prędkość, bo wspomaganie działa tylko na "1", bo przekładnia hałasuje, wibruje i silnik słabnie i td itd a jeszcze nie minął nawet rok...
Tak to wygląda z punktu widzenia sprzedaży. Z punktu widzenia klienta to jest bajka.
"Jak się zepsuje to przecież jest gw i mi wymienią" Dzisiaj odwołaliśmy w TONGSHENGU kolejną dostawę (znikły też z oferty sklepu) bo jednak uważam, żeby sprzedawać takie silniki to trzeba mieć albo cały warsztat remontujący takie napędy na miejscu i dłubać z każdym problematycznym egzemplarzem) albo mieć na drugie imie janusz
Jeśli jesteś januszem, to zaczynasz z każdym klientem rozmowę "twoja wina, gwarancji nie ma" i się z każdym pieklisz o wszystko i masz renomę jak taki jeden sklep. Ale jak nie masz w zwyczaju januszować tylko podchodzić do ludzi (klientów) żeby wszyscy byli zadowoleni bo sprzedając np 500 napędów w kole masz max 10 reklamacji więc nawet jak klient to zepsuje ze swojej winy nieświadomie to mu pomagasz i naciągasz tą gwarancję bo możesz, a sprzedając 100 TSDZ2 masz w pół roku 20... bo silnik buczy, bo silnik się wyłącza, bo luzy na łożyskach, bo źle pokazuje prędkość, bo wspomaganie działa tylko na "1", bo przekładnia hałasuje, wibruje i silnik słabnie i td itd a jeszcze nie minął nawet rok...
Tak to wygląda z punktu widzenia sprzedaży. Z punktu widzenia klienta to jest bajka.
"Jak się zepsuje to przecież jest gw i mi wymienią" Dzisiaj odwołaliśmy w TONGSHENGU kolejną dostawę (znikły też z oferty sklepu) bo jednak uważam, żeby sprzedawać takie silniki to trzeba mieć albo cały warsztat remontujący takie napędy na miejscu i dłubać z każdym problematycznym egzemplarzem) albo mieć na drugie imie janusz